Jak wyobrażacie sobie żonkę Kolesia?
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Koleś mógł przyczepę pod samo okno sklepu podwozić. Wtedy przez drzwi sama by kupowała. Zostawiłby ją pod sklepem i długo nie wracał. A jeszcze lepiej, gdyby zaparkował pod drzwiami rzeźników. Mieliby co siepać.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Nie ,nie on ją najpierw postawił , a dopiero później na niej zbudował Przyczepe
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Alternator do Dajbatsu [ chyba to się tak pisze ^^/ ] się sfajczył, więc nic z tego. Ciekawe teorie.Tiquill pisze:Koleś mógł przyczepę pod samo okno sklepu podwozić. Wtedy przez drzwi sama by kupowała. Zostawiłby ją pod sklepem i długo nie wracał. A jeszcze lepiej, gdyby zaparkował pod drzwiami rzeźników. Mieliby co siepać.
- SovietPolska
- Zabójca na sterydach
- Posty: 525
- Rejestracja: 18 sie 2007, 01:36
Skąd on ją wytrzasnął i czemu nie weźmie szota i nie odstrzeli jej łba?
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Miłość jest ślepa
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Może fałdy tłuszczu robią za kewlara?SovietPolska pisze:Skąd on ją wytrzasnął i czemu nie weźmie szota i nie odstrzeli jej łba?
Chm... Zjadłbym coś... Lubię tłusto.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Nawet sobie tak nie żartuj...Tiquill pisze:Chm... Zjadłbym coś... Lubię tłusto.
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Już sobie wyobrażam takie udko w sosie własnym... albo szyneczkęTiquill pisze:Chm... Zjadłbym coś... Lubię tłusto.
MNIAM
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Dobrze. Nic więcej o tłustym jedzeniu.
A do tematu... No, ta żonka to wersja filmowa. Wizja Bolla i RWSu. Jak to się ma do samej gry, jak RWS ją widział? Bo nie chcę przyjąć, że właśnie tak. Żarty żartami, ale to byłoby zbyt okrutne.
A do tematu... No, ta żonka to wersja filmowa. Wizja Bolla i RWSu. Jak to się ma do samej gry, jak RWS ją widział? Bo nie chcę przyjąć, że właśnie tak. Żarty żartami, ale to byłoby zbyt okrutne.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Specjalnie dla stałych klientów, Monsieur Tiquilla oraz Monsieur d'Argent Dragon, od Szefa Kuchni Restauracji Le Bien Cuisine, Monsieur Robsêssêd:
Bon appétit!
Edit:
Sorki, nie zauważyłem wcześniejszego posta.
Tiquill
Bon appétit!
Edit:
Sorki, nie zauważyłem wcześniejszego posta.
Tiquill
Ostatnio zmieniony 25 cze 2008, 00:45 przez Robseßed, łącznie zmieniany 2 razy.
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Ach jaka ona apetyczna
Dobra, to już naprawdę koniec
Dobra, to już naprawdę koniec
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
Dla mnie natomiast zaskoczeniem jest głos żony Kolesia. Mimo iż zarozumiały, nie pasuje mi do grubej osoby. Takie są moje odczucia, chociaż głos chyba nie zmienia się w zależności od budowy ciała, prawda? Pewnie, że anemik będzie miał cichy, cienki, a strongman głośny, ale kiedy usłyszałem po raz pierwszy małżonkę Dude'a, nie uznałem jej za kobietę z nadwagą. Ot taka sobie zmęczona życiem i fajtłapowatym mężem dziewczyna.
- SovietPolska
- Zabójca na sterydach
- Posty: 525
- Rejestracja: 18 sie 2007, 01:36
Mi się bardziej wydawało że to ta blondyna co jest z nią na zdjęciu w AW(jakaś pyskata i wogóle)
- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
ta blondyna do marzenie kolesia było
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Być może jest to lepsza wersja jego żony, ładniejsza, bardziej wyrozumiała.