Historia PSI

[Rycho3D]

Znaczy czy mają do niech dostęp

Tak

Nie, w innym wypadku nie miałbym swoich prywatnych wiadomości sprzed 6-7 lat.

Co to ma do rzeczy ?

[Yossarian]

Pewnie by mu wykasowali

[Dzienis]

Admini mogą przeczytać czyjeś prywatne wiadomości?
Znaczy czy mają do niech dostęp, a nie czy mogą, bo nie mogą.

Pewnie tak, ale jako Jr admin mogłem nie mieć pełnego przeglądu opcji w Panelu (np. nie mogłem kasować warnów).
Zresztą jakoś nigdy specjalnie mnie to nie interesowało, nie wiem jak innych adminów. Także jak przesyłacie sobie przez priva linki z pornografią dziecięcą to możecie raczej czuć się bezpieczni (co nie znaczy, że jest to aprobowane na naszym forum ).

A jeśli chodzi o dane, to biorę je po prostu ze statystyk PSI. W rzeczywistości postów było sporo więcej, ale wiele zostało skasowanych na Bagnie i nie tylko.

[Loc]

Oczywistym jest, że gdy admin ma możliwość usunąć jakieś stare, śmieciowe dane, to je kasuje. Więc moje stare prywatne wiadomości też by skasował, tym bardziej, że nie było mnie na forum parę ładnych lat.

[Yossarian]

Więc moje stare prywatne wiadomości też by skasował, tym bardziej, że nie było mnie na forum parę ładnych lat.

Ja też nadal mam stare wiadomości w inboxie :3

[kazik]

Aż mi łezka w oku zakręciła jak przejrzałem ten temat. Fajnie czasami wpaść na forum i powspominać stare dzieje, jeszcze lepiej widzieć, że forum żyje. Jestem dumny, że mogłem być częścią czegoś tak wspaniałego

Jak zrobicie jakąś kronikę to chętnie się z nią zapoznam.

[Dzienis]

Aż mi łezka w oku zakręciła jak przejrzałem ten temat. Fajnie czasami wpaść na forum i powspominać stare dzieje, jeszcze lepiej widzieć, że forum żyje. Jestem dumny, że mogłem być częścią czegoś tak wspaniałego

Fajnie że wpadłeś, zaglądaj częściej.
Forum nadal żyje mimo odpływu userów i innych problemów. Masz pełne prawo czuć się dumnym.

Jak zrobicie jakąś kronikę to chętnie się z nią zapoznam.

Mam już jej ogólny zarys, chociaż są też wątpliwości co do niektórych dat. W sumie jak się zepnę i ogarnę w końcu temat, to kronika niedługo powstanie.

[seebeek17]

Tardis miał się chyba zająć kroniką?

[Dzienis]

Tardis miał się chyba zająć kroniką?

Tak, ale nic nie zrobił w tym kierunku od roku, więc co szkodzi by ktoś inny się tym zajął?

[Loc]

Nic. Najwyżej będą dwie kroniki. To też będzie ciekawe, dwa różne spojrzenia na tę samą sytuację. Lewactwo w najczystszej postaci.

[Iquid]

Pomysł jak najbardziej ciekawy .... i ciekawy jestem czy coś z niego wyjdzie. Gdyby ktoś chciał się podjąć tematu to ja chętnie odpowiem na pytania .

ps. ehh ile mnie tu nie było super widzieć, że forum jeszcze żyje .

[Mike]

Iquid
To Ty? Super jest też wiedzieć, że po takim czasie nie zapomniałeś o swoim dziecku, którym jest to forum
Sit here and have fun ^^

[EvilYeah]

a niech mnie
człowiek legenda
w sumie warto zadać kilka pytań na które odpowiedzi może znać tylko założyciel ł:

[Dzienis]

ps. ehh ile mnie tu nie było super widzieć, że forum jeszcze żyje .

Niby tak, ale coraz dłuższe odpoczynki od forum w wykonaniu Tiquilla, a także brak motywacji ze strony reszty adminów czy modów (wszyscy mają depresję czy co?) powodują, że i mnie np. odechciewa się tutaj cokolwiek (w tym pisania kroniki).
Choćby przykład Sztopora - można sobie teraz w końcu w niego pograć, a obeszło to może trzech czy czterech userów. Nie ma komu zrobić nawet działu mu poświęconego.
Gdyby nie Cmentarz, to wcale nie byłoby tak różowo.
Ale może to tylko chwilowy zastój.

[Pangia]

No u mnie jeśli chodzi o kronikę, to nawet nie za bardzo wiem, jak mógłbym się za to zabrać, a i nawet nie poczuwam się specjalnie do tej tworzenia, jako iż nie jestem jakimś nierozerwalnym elementem forum, więc myślę, że nie za wiele mógłbym tu zdziałać. A co do ogólnej moderatorskiej roboty… jakaś w ogóle jest? Prawdę mówiąc to uznałem trochę propozycję posady moderatora jako rodzaj uznania za to, że tu wróciłem, chociaż nie ma co ukrywać, że wtedy było trochę więcej ruchu na forum i „zieloni” mieli swoje zajęcia. Co do Sztopora… No cóż, na kompie jest. Ale jakoś nie jestem go ciekaw. Może po prostu zdziadziałem.