Gramy w Trójkę gamepadem?

Zapowiedzi i spekulacje dotyczące trzeciej części gry.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

09 gru 2010, 12:53

Czytam teraz nieczytane posty z tego tematu i jestem w lekkim szoku. Konsole coraz śmielej wkraczają do domów polskich graczy a tu widzę, że wciąż zdarzają się ludzie, którzy z gamepadem mieli styczność bardzo małą, albo wcale. Nie rozumiem tego. :zdziw:

Dobra, nie jestem przychylny konsolom, wierny i oddany pecetowiec. Ale u licha, dlaczego wciąż osprzęt, który służy grom, służy wygodnemu graniu, jest kojarzony tylko z konsolami! Kto lub co stoi za tym, że gamepad to na PC wciąż dziw i siakiś wynalazek. Producenci? Przyzwyczajenia? Owczy pęd, jak inni tak i ja?

A wydobyć gamepada na światło dzienne! Pokażcie swoje gamepady! :P

Karta TV w pececie. Pilot do peceta. Gamepad do peceta. Multimedialne centrum w pececie. Wciąż tylko do czytania, do zasłuchywania, że ktoś ma, ktoś używa. Ale nie wiem po co, przecież wystarczy klawiatura i mysz! To chyba jakaś pozytywna dla producentów indolencja graczy i ogólnie użytkowników PC, że wciąż takie rzeczy nie są powszechne. A dla mnie karta TV, pilot i gamepad to standardowe wyposażenie PC. Mam je od lat, niemal od początku styczności z PC pod Windows. Zawsze z nimi. Bez niego nie pokazuj mi komputera, bo jest on do niczego, nudny i niewygodny. :P

Czemu na PC gamepady się nie przyjęły? Powodów jest kilka. Jeden znam bardzo dobrze. To chore domyślne sterowanie wajchami pada. Kto zagra nim nawet w wyścigówkę - zaraz go odkłada. Zniechęcenie i irytacja. Ale od czego ustawienie go po swojemu? Wtedy gra jest miodna.

Grałem w Postal 2 na gamepadzie. Oczywiście po skonfigurowaniu go, bo domyślnie to było nieporozumienie. I co? No, miód. Tylko celowanie słabe. Powinna być opcja autocelowania. Wtedy nie musiałbym garbić się nad biurkiem, tylko cieszyć się wygodną grą. Odpoczywać przy Postalu.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Silver Dragon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7080
Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
Lokalizacja: East Mayberry
Otrzymał  piwo: 2 razy

10 gru 2010, 18:53

Tiquill pisze:Czemu na PC gamepady się nie przyjęły? Powodów jest kilka. Jeden znam bardzo dobrze. To chore domyślne sterowanie wajchami pada. Kto zagra nim nawet w wyścigówkę - zaraz go odkłada. Zniechęcenie i irytacja. Ale od czego ustawienie go po swojemu? Wtedy gra jest miodna.
Mi w ogóle gra na padzie nie wychodzi, nie radzę sobie zbyt dobrze kierując wajchami, nawet po uprzednim ustawieniu. Do FPS'ów nic nie zastąpi klawiatury i myszki, choć są gry które są chyba specjalnie przygotowane do pada (Patrz: nowy Turok). Co do ścigałek, symulatorów jazdy, od tego się ma kierownicę. Choć na przykład w symulatory trucków (np: ETS, GTS) nawet kierowanie myszką jest przyjemne.

Pad jest bardzo przydatny do gier typu serii Mortal Kombat czy Tekken. Niestety takich gier na PC jest tyle, co kot napłakał
Ostatnio zmieniony 10 gru 2010, 18:53 przez Silver Dragon, łącznie zmieniany 1 raz.


Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew :evilbat:
Obrazek
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

10 gru 2010, 19:35

Silver Dragon pisze:gra na padzie nie wychodzi, nie radzę sobie zbyt dobrze kierując wajchami
Kierując wajchą, jedną wajchą, lewo-prawo, reszta przyciski. I już jest jak trzeba. Niewielkim nakładem czasu, uwierz mi. Kiedy czujesz skręt przy pomocy analogowej dźwigni - żadna klawiatura tego nie zastąpi! Bo połączenie obu osi (góra-dół i lewo-prawo) w jednej dźwigni to już masakra. A tak jest najczęściej, z moich doświadczeń. Totalne nieporozumienie i porażka! Druga dźwignia używana za to tylko przy symulatorach lotniczych. A zna ktoś grę lotniczą z wygodnym sterowaniem?

Połączenie obu osi w jednej dźwigni to dziedzictwo dżojstika, gdzie jeśli były jakieś przyciski, to do strzelania. Nigdy nie lubiłem grać dżojstikiem, chcę skręcić, a tu i gaz mi się zmniejsza... Ten grzech przeszedł na gamepady i zniechęca ludzi do nich. Nie ma odizolowania osi, nie ma stałej i niezależnej kontroli nad każdym parametrem jazdy. Wszystko w jednym. Czyli w niczym. Nieraz widziałem twarze ludzi w reakcji na takie rozwiązanie. Frustracja to delikatne określenie.

Jeśli już obie wajchy w użyciu, to koniecznie odseparować skręt od gazu-hamulca-wstecz. I już gra przyjemna. Kierownica? Tylko w symulatorze rajdów, na full, na serio, wtedy gdy czujesz każde drgnięcie, każdy opór, każdy skręt. I nie ma że boli. Ale dla czystej przyjemności, dla szalonej ścigałki - najlepiej gamepad i wygodne ułożenie przed monitorem. Nogi na biurku, pad w łapkach i jazda! Kto nie spróbował, nie wie co to znaczy. :autko:

Jeśli grasz na serio w FPS - mysz i klawiatura bezsprzecznie. Ale gdy chcesz pofikać, chcesz combosów, patrzeć na bohatera z widoku trzeciej osoby - nie ma nic lepszego niż gamepad. NFS, Prince of Persia - ścigałka i zręcznościówka, dwa typy gier gdzie gamepad rządzi. I nie musi rządzić tylko na konsolach.
Silver Dragon pisze:Pad jest bardzo przydatny do gier typu serii Mortal Kombat czy Tekken. Niestety takich gier na PC jest tyle, co kot napłakał
Z takim podejściem gamepad zawsze będzie egzotycznym wynalazkiem. ;) Może mój głos choć trochę to zmieni. Ziarnko do ziarnka - i gamepad zostanie w końcu odczarowany.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

12 gru 2010, 17:26

Mi jednak też gamepad kojarzy się nieodzownie z konsolą - miałem 13 lat, kiedy dostałem porządny komputer, na którym mogłem w coś normalnego pograć, tak to wcześniej tylko konsole. Kiedyś jeszcze w FIFY i PESy grałem na padzie - od pada do tego typu gier nie umiałem się odzwyczaić, choć generalnie przerzucenie się z pada na klawię poszło gładko.

Średnio widzę grę w Postala na gamepadzie. Obecnie nie ma żadnej gry, w którą nie grałbym na klawiaturze czy myszce, o padzie dawno zapomniałem. A może szkoda, bo jednak gdy człowiek skonfiguruje go sobie odpowiednio, to rozgrywka jest nieporównywalnie bardziej intuicyjna, a nawet - przyjemniejsza.


Obrazek
Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

12 gru 2010, 19:22

Ostatnio szwagier podrzucił mi gamepada i grałem sobie nim przez chwilę w gierki na GBA...nie było problemu, ale klawiatura jednak jest wygodniejsza...

nie wiem dlaczego, ale zawsze jak słyszę słowo "gamepad" to kojarzy mi się z takowym joystickiem
Obrazek

a grało się na takim sprzęcie, ach grało :D


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
Frugo_Ramone
Niedorobiony bandzior
Posty: 32
Rejestracja: 22 lis 2010, 20:02
Lokalizacja: Posen

15 gru 2010, 23:38

Dla mnie od zawsze zmorą było granie w jakiekolwiek "strzelanki" na padzie. ^^
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Frugo_Ramone, łącznie zmieniany 1 raz.


"Urodziłem się zmęczony, żyję po to, aby odpocząć."
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

16 gru 2010, 13:36

Dla mnie możliwość gry na gamepadzie w Postal III to być może będzie największy magnes przyciągający mnie do zakupu tej części serii. Że dziwnie to brzmi, że strzelanki nie są na pada? A prześledźmy rozwój serii w ten sposób:

Na rynku ukazuje się pierwsza część serii, widok w trybie izometrycznym. Gra bardzo pecetowa. Siedzisz bardzo zbliżony do monitora, wodzisz myszką, wskazując miejsca zniszczeń. Trudno w to grać na padzie, gdy siedzisz oddalony i widzisz tylko grupę pikseli za bohatera. Mysz i klawiatura niezastąpione.

Druga część, widok oczami bohatera. Naturalnym jest zbliżenie się do monitora, by jak najlepiej czuć akcję, widzieć ją. Zabawa polega na celowaniu do obiektów i unicestwianiu ich. Mysz i klawiatura niezastąpione.

Jaka zanosi się trzecia część? Ma być przede wszystkim miło, milej niż do tej pory. Widok zza pleców, więc już to sprawia, że stajesz się częściowo widzem, bo patrzysz na bohatera a nie bohaterem. Ten widok nie pozbawia wrażeń, emocji i uczestnictwa w grze, ale to nie jest już takie wczucie się w bohatera, jak w części drugiej. Widok 3ej osoby dodaje nam też wiele niedostępnych dotąd wrażeń z oglądania postępków bohatera. Spodziewam się wielu bogatych animowanych sposobów eksterminacji przeciwników. By oko ucieszyć. Nie będę tylko celował i strzelał, ale biegał z borsuko-piłą i innym "niestrzelanym" inwentarzem, dla którego nie ważne jest celowanie, ale sama animacja rzezi. No i jakoś nie wyobrażam sobie, by w widoku 3ej osoby nie było zastosowane jakieś wspomaganie celowania. Ma być przecież miło.

Jak miło to i wygodnie. Widok 3ej osoby przyda grze dystansu do wydarzeń na ekranie. Ładne animacje masakry nie wymagają w ich trwaniu ingerencji gracza - na nie się przecież patrzy. Dochodzi do tego ewentualne wspomożenie celowania. Czy do tych trzech elementów nie pasuje gamepad? Wygodne rozwalenie się w fotelu i sianie zniszczenia bohaterem sterowanym padem? Dla mnie jak najbardziej. Gamepad = dystans + wygoda. Bo takiego spodziewam się Postala III, Postala przede wszystkim rozrywkowego.

Tak naprawdę, to jedynie gamepad usprawiedliwia w moim mniemaniu widok trzeciej osoby. To dwa elementy wzajemnie się wspierające. Przez jednego polubię drugiego.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Zablokowany