Dziś badałem ilość możliwości jakie są dostępne w jednej sytuacji. Dokładniej pisząc chodzi o sytuacje w której stoi spokojnie koleś w jakiejś uliczce i jak do niego podchodzimy to każe nam oddać kase. No i właśnie jakby twórcy pokazali te interakcje postaci w grze to by może interesowało się nią ktoś więcej niż ciekawskie dzieciaki. Z tą sytuacją z tym złodziejem naliczyłem się 5 różnych możliwości.
1. Podchodzi koleś do tego bandyty, a on każe mu oddać kase. Oddaje mu kase po dobroci płacząc pod nosem. Złodziej ucieka a okradziony szuka policji i rozpoczynają poszukiwania.
2. Podchodzi koleś do tego bandyty, a on każe mu oddać kase. Koleś zaczyna krzyczeć do niego i kopie go po czym oboje uciekają.
3. Podchodzi koleś do tego bandyty, a on każe mu oddać kase. Koleś wyjmuje bazooke, a złodziej zaczyna szybko spieprzać.
4. Podchodzi koleś do tego bandyty, bandyta nic nie robi.
5. Podchodzi koleś do tego bandyty, zaczynają ucinać pogawędke .
No ludzie a to tylko jedna sytuacja. W kolejkach, czy nawet interakcja ze zwierzętami to kolejna gama możliwych zdarzeń i reakcji. Ta gra pod względem interakcji NPC jest po prostu genialna i nie znam gry która pod tym względem by dorównała Postalowi 2.
Gdyby przedstawić Postala 2 w taki sposób to...
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
The Sims, mamy mnóóóóstwo możliwośći Ale jednak nie wszystkiePlebs pisze:Ta gra pod względem interakcji NPC jest po prostu genialna i nie znam gry która pod tym względem by dorównała Postalowi 2.
Fajnie by było więcej interakcji w Postalu, np. uderz, popchnij, wyzwij, zaczep, zgwałć, szturchnij, daj ciasteczko, a nie z ziemi brudne, czy też możliwość prowadzenia pogawędki w miarę zależnie od gracza, jak w Harvesterze, jeszcze ciekawie by było gdyby Koleś mógł zaprosić kogoś do przyczepy na kawę i oglądnelibyśmy wnętrzne.
Chociaż moim zdaniem w Postalu jest o tyle głupio, że ludzie nie traktują prawie domów jak domów, po prostu sobie są i jest ich tam trochę za mało, przydałoby się więcej rzeczy, jakieś piekarniki, grille, ogródki, kwiatki, dzieci, ptaki, kubeczki, talerze, jedzonko, flaki,... I dużo innych rzeczy, chociaż zgadzam się z Plebsem, że Postal ma sporo możliwości.
Od czego masz kopy albo pięści?Olga pisze:uderz
G+Mod ciucia "Wulgaryzmy"Olga pisze:wyzwij
Olga pisze:zgwałć
Oj, coś czuję, że żonce by to nie odpowiadało i długo by tego wnętrza nie oglądali.Olga pisze:jeszcze ciekawie by było gdyby Koleś mógł zaprosić kogoś do przyczepy na kawę i oglądnelibyśmy wnętrzne.
W AVPC jest już lepiej. W samym STP ludzie nie są mieszkańcami domów, ale zwykłymi przechodniami, którzy przechadzają się po nich.Olga pisze:Chociaż moim zdaniem w Postalu jest o tyle głupio, że ludzie nie traktują prawie domów jak domów, po prostu sobie są i jest ich tam trochę za mało
I tyle. Ptaki masz w ED i AVPC. Możesz nawet sobie dodać gołębie oraz małpki do STP za sprawą pewnego moda o którym poczytasz na Forum.Olga pisze:przydałoby się więcej rzeczy, jakieś piekarniki, grille, ogródki, kwiatki, dzieci, ptaki, kubeczki, talerze, jedzonko, flaki,
Nie wiem za to po co te wszystkie kubeczki i kwiatuszki. Chcesz tę grę zamienić w Simsy? A jedzenie jest: pizza, fast-food, pączki. Czego chcieć więcej?
Co do samych interakcji to w kolejce jest prawie jak w życiu. Gdy próbujesz się wepchnąć, ludzie się sprzeciwiają, wyzywają cię, pokazują obraźliwe gesty. Gdy chcesz grać jako pacyfista jednak trzeba postać te kilkadziesiąt sekund i posłuchać tekstów kupującego i sprzedawcy. Często bardzo fajne rozmowy wychodzą. Z "Nie zapłacę tyle!" na czele.
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Kiedy wchodzisz do sypialni i widzisz ciemne pomieszczenie z brudnym materacem to to jest niezbyt sypialnia...Mr Minio pisze:Nie wiem za to po co te wszystkie kubeczki i kwiatuszki. Chcesz tę grę zamienić w Simsy?
Chcę takie co najmniej jak w AVPC, nie sądzę żeby pizza, fast-foody i pączki stanowiły podstawę wyżywieniaMr Minio pisze: A jedzenie jest: pizza, fast-food, pączki. Czego chcieć więcej?
Nie chcę zamienić Postala w Simsy, raczej Simsy w Postala, a poza tym Simsy są trochę sweetaśne a to w Postalu nie przejdzie i zepsułoby go
Zgadzam się, że w Postalu to raczej ludzie są przechodniami w domu a w AVPC rzeczywiście tam 'są'. Chciałabym po prostu większej realistyczności rzeczy w domu
Bo tak mi się przypomniał pewien cytat 'Gry marzeń' z jakiejś strony, ale nie mogę go teraz znaleźć a gwałcenie to był szczegół wobec wyobrażeń twórcy tego opisuMr Minio pisze:Olga napisał/a:
zgwałć
- Pablo Abruzzi
- Seryjny zabójca
- Posty: 398
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
- Lokalizacja: Niedaleko Katowic
Mów za siebie. Z perspektywy oczu mogłoby być ciekawie.Rycho3D pisze:Gwałcenie to przesada
Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Wegecjusz
Olga pisze:... zgwałć ...
Parafrazując dialog ze Śmiercią z Discworld:Pablo Abruzzi pisze:Mów za siebie. Z perspektywy oczu mogłoby być ciekawie.Rycho3D pisze:Gwałcenie to przesada
- Młodzi to nasza nadzieja na przyszłość.
- Zatem nie ma nadziei na przyszłość.
Ostatnio zmieniony 23 lip 2011, 22:46 przez Lothar, łącznie zmieniany 1 raz.
Nobody Expects The Spanish Inquisition!
- Pablo Abruzzi
- Seryjny zabójca
- Posty: 398
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
- Lokalizacja: Niedaleko Katowic
Starsze pokolenie nie nadąża za żartamiLothar pisze:Olga pisze:... zgwałć ...Parafrazując dialog ze Śmiercią z Discworld:Pablo Abruzzi pisze:Mów za siebie. Z perspektywy oczu mogłoby być ciekawie.Rycho3D pisze:Gwałcenie to przesada
- Młodzi to nasza nadzieja na przyszłość.
- Zatem nie ma nadziei na przyszłość.
To był joke....
Poza tym ja traktuję grę jak fikcję, tego już nie bierzesz pod uwagę. Lepiej zabijać ludzi w grze niż na realu.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2011, 11:24 przez Pablo Abruzzi, łącznie zmieniany 2 razy.
Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Wegecjusz
Starsze pokolenie zna się na żartach, dlatego odróżnia dobre od gniotówPablo Abruzzi pisze: Starsze pokolenie nie nadąża za żartami
Nie broń się teraz zabijaniem, bo mowa była o gwałceniu. A to nawet w virtualu jest chore. Myślałem, że tylko Japończycy są na tyle powaleni żeby bawić się w symulator gwałceniaPablo Abruzzi pisze:Poza tym ja traktuję grę jak fikcję, tego już nie bierzesz pod uwagę. Lepiej zabijać ludzi w grze niż na realu.
Nobody Expects The Spanish Inquisition!
- Pablo Abruzzi
- Seryjny zabójca
- Posty: 398
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
- Lokalizacja: Niedaleko Katowic
Nie znasz mnie to nie oczerniaj, bo to było coś jak sarkazm, a że źle zinterpretowałeś to sorry, ale nie musisz mnie od razu obrażać -.-, regulamin o tym mówi, wszyscy się powinni do niego stosować. Ja akurat w przeciwieństwie do 90% rówieśników nie pale i nie pije co jest cholernie dużym wyjątkiem.Lothar pisze:Starsze pokolenie zna się na żartach, dlatego odróżnia dobre od gniotówPablo Abruzzi pisze: Starsze pokolenie nie nadąża za żartami
Nie broń się teraz zabijaniem, bo mowa była o gwałceniu. A to nawet w virtualu jest chore. Myślałem, że tylko Japończycy są na tyle powaleni żeby bawić się w symulator gwałceniaPablo Abruzzi pisze:Poza tym ja traktuję grę jak fikcję, tego już nie bierzesz pod uwagę. Lepiej zabijać ludzi w grze niż na realu.
Koniec Offtopu. MM
Ostatnio zmieniony 24 lip 2011, 16:45 przez Pablo Abruzzi, łącznie zmieniany 3 razy.
Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Wegecjusz
Uwierz mi, mam lepsze zajęcia. No i znam sankcje prawne grożące za publiczne oczernianie.Pablo Abruzzi pisze:Nie znasz mnie to nie oczerniaj
Widzę, że nie tylko ja źle interpretuję posty. Napisałem, że trzeba być powalonym żeby lubić gwałcić nawet w virtualu. Nie moja wina, że chyba koniecznie chciałeś poczuć się dotknięty moim postem. Fakt, dopisek o powaleńcach był pośrednio pod Twoim cytatem, co jednak nie znaczy, że się go tyczył - dotyczył on ogólnie kwestii gwałcenia w grach (z naciskiem na post 13-letniej dziewczyny, które ma - delikatnie mówiąc - niecodzienne fantazje [jakby miała i 50 lat, to i tak by było dziwne]).Pablo Abruzzi pisze:nie musisz mnie od razu obrażać -.-
Szczere gratulacje, ja w Twoim wieku chyba właśnie zaczynałem (pić, palenie mnie nie kręci) - ale i tak nie mam pojęcia, co to ma do rzeczy.Pablo Abruzzi pisze:Ja akurat w przeciwieństwie do 90% rówieśników nie pale i nie pije co jest cholernie dużym wyjątkiem.
WRACAJĄC DO TEMATU:
Fakt, że w P2 interakcji jest sporo, problem jednak w tym że większość w ogóle nie zwraca na nie uwagi. Ja sam nie wiedziałem nic o żadnym bandycie, póki nie zostałem uświadomiony, że typ za pralnią cokolwiek może od gracza chcieć - bo zwyczajnie go ubijałem, ciesząc się iż nikt tego nie zauważył. W recenzjach również nikt nie wspomina specjalnie o interakcjach z obywatelami Paradise (chociaż tam pomijają nawet fakt, że liczbę ofiar możemy bardzo ograniczyć), a tym bardziej ze zwierzętami. Może gdyby gra była inaczej reklamowana (z naciskiem na "nieograniczone możliwości interakcji z przechodniami"), ludzie inaczej by do tego podchodzili
Nobody Expects The Spanish Inquisition!
- Pablo Abruzzi
- Seryjny zabójca
- Posty: 398
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
- Lokalizacja: Niedaleko Katowic
Postal akurat pod względem interakcji należy do elity, jednak myślę, że jak na taki typ gry to w 100% wystarczy, bo nie możemy zapomnieć, że to w końcu Postal, gra, która polega głównie na bezpodstawnym zabijaniu, a nie na personalnych smaczkach
Ma to do rzeczy, że w poprzednich Twoich wypowiedziach opisywałeś mnie jak jakiegoś popaprańca czy degenerata (przynajmniej tak zrozumiałem te porównania).Lothar pisze:Szczere gratulacje, ja w Twoim wieku chyba właśnie zaczynałem (pić, palenie mnie nie kręci) - ale i tak nie mam pojęcia, co to ma do rzeczy.Pablo Abruzzi pisze:Ja akurat w przeciwieństwie do 90% rówieśników nie pale i nie pije co jest cholernie dużym wyjątkiem.
Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Wegecjusz
Jak gwałcenie ma być TYLKO w grze to niech se będzie nie mam kurde żadnych fantazji na ten temat! Zgadzam się z Lotharem co do innego reklamowania Postala. Myślę że powinirmen być trochę dopracowany pod względem reakcji ludzi na np. skakanie po dachu czy łażenie po drutach, bo w realu to zazwyczaj nie jest normalne. I kurde wspomnieliście o powaleńcach a mnie się nie podobają gołe baby w AVPC i to nie jest powalone Jak już chcą takie rzeczy dawać to sory ale nie chcę żeby to były tylko kobiety bo to nie fair. Dopisałabym coś jeszcze ale wolę nie sory za dziwną składnię ale muszę pisać szybko.
No tak, bo oni tylko się gapią do góry i nic nie robią.Olga pisze:Myślę że powinirmen być trochę dopracowany pod względem reakcji ludzi na np. skakanie po dachu czy łażenie po drutach
A gwałt to byś chciała, a już dla Ciebie gołe kobiety w AVPC są dziwne.Olga pisze:mnie się nie podobają gołe baby w AVPC i to nie jest powalone Jak już chcą takie rzeczy dawać to sory ale nie chcę żeby to były tylko kobiety bo to nie fair. Dopisałabym coś jeszcze ale wolę nie
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Jak ja to robię, to wszyscy na ulicy się zatrzymują i patrzą na Kolesia. Fajnie jest wtedy na kogoś naszczać - przy odrobinie szczęścia będzie miał broń rzucaną i w konsekwencji zrobi siekę naokoło siebie, bo do góry nie dorzuciOlga pisze:Myślę że powinirmen być trochę dopracowany pod względem reakcji ludzi na np. skakanie po dachu czy łażenie po drutach, bo w realu to zazwyczaj nie jest normalne.
Nie żebym coś zarzucał, ale jakoś wiekowo jesteśmy podobni, a twój "joke" mnie też nie rozśmieszył. I jak gdzieś zauważyłeś, że Lothar chciał cię słownie zaatakować, to walnij se kielicha, przeczytaj jeszcze raz i przekonaj się, że jakoś nigdzie cię nie obraża. A zabijanie ludzi zawsze jest złe, chyba że ci ludzie chcą zabić ciebie Wtedy masz prawo odpowiedzieć ogniem, i to skuteczniej. Dlatego staram się nie zabijać NPC w GTAPablo Abruzzi pisze:Ma to do rzeczy, że w poprzednich Twoich wypowiedziach opisywałeś mnie jak jakiegoś popaprańca czy degenerata (przynajmniej tak zrozumiałem te porównania).