Gdy nadejdzie godzina "W" ...

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

01 sie 2009, 23:42

Nie wiem jak Wy, ale ja bym rzucił wszystko i wziął udział w Powstaniu Warszawskim. Zresztą mnie znacie...

Rozpatrujemy 2 aspekty:

1. Gdybym mógł przenieść się w czasie do 24h przed powstaniem w Warszawie - co bym wziął ze sobą i co bym zrobił?


Obrazek

2. Od 3 dni bomby spadają na mój kraj. Dzisiaj rano rozpoczęła się inwazja lądowa z Obwodu Kaliningradzkiego i Białorusi - co robię?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 sie 2009, 23:44 przez Dr. Dundersztyc, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

02 sie 2009, 09:07

trudne pytania ale rozpatrując je można dojść do ciekawych wniosków...

odpowiem od razu na obydwa, chociaż jest to 60 lat różnicy, a dla rozwoju wojskowości jak wiemy to sprzyja...

otóż...przy Powstaniu Warszawskim wolałbym przenosić informacje do konkretnych punktów miasta...do używania broni jestem zbyt tępy i pewnie długo zajęło by mi nauczenie się ją obsługiwać...poza tym strach, że wyjrzysz zza murka i poleci na Ciebie seria...

toż samo z pytaniem drugim...polskie wojsko nie posiada jakichś wypasów, jeśli chodzi o sprzęt...myślę, że po odpowiednim kursie mógłbym również przenosić informacje...chociaż w dobie takiej informatyzacji nie wiem czy coś takiego by się znalazło...najprawdopodobniej byłbym mięsem armatnim :P

ciekawe pytania zielAK...trudno jest naprawdę jednoznacznie na nie odpowiedzieć, gdyż jakimś wielkim patriotą nie jestem...


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
SovietPolska
Zabójca na sterydach
Zabójca na sterydach
Posty: 525
Rejestracja: 18 sie 2007, 01:36

02 sie 2009, 10:53

Mamy wypasy ale nie w liczbie która miałaby większy wpływ no wojnę...
Ad 1. Cięzkie pytanie...
Ad 2. Jeżeli mogę zaciągam się do wojska... i wykonuje rozkazy
Jeżeli już byłbym w wojsku w niższym stopniu, to poprostu wykonywałbym rozkazy...
Jeżeli w stopniu dowódcy jakiegoś związku taktycznego, starałbym się dowodzić najlepiej jakbym tylko mógł...
Jeżeli dowodziłbym całą armią, to ogłaszam mobilizację, i przyjmuję wariant wojny obronnej, staram się ruskich trzymać na dystans od ważnych miast, walka pozycyjna... utrzymuję się jak najdłużej mogę i czekam na wsparcie... A czy ono przybędzie to już nie moja sprawa...


Awatar użytkownika
Loc
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1996
Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
Lokalizacja: Outer-Outer Heaven

02 sie 2009, 12:24

"1. Gdybym mógł przenieść się w czasie do 24h przed powstaniem w Warszawie - co bym wziął ze sobą i co bym zrobił?"
Ad 1. Nic bym nie brał, a gdybym mógł się przenieść, to i tak wolałbym tego nie robić. Ale jakbym MUSIAŁ to zrobić - to wziąłbym swój komputer i go tam sprzedał. Zarobiłbym kupę kasy... no dobra, masz te swoją patriotyczną satysfakcję. Oddam państwu na wyposażenie bojowe. Pasi? :D

"2. Od 3 dni bomby spadają na mój kraj. Dzisiaj rano rozpoczęła się inwazja lądowa z Obwodu Kaliningradzkiego i Białorusi - co robię?"
Ad 2. Jeśli bym był w sytuacji materialnej w jakiej jestem teraz... spier**liłbym jak najdalej niczym ostatni tchórz. Chociaż, nie, bieganie w piżamie po świecie to kiepski pomysł...


Awatar użytkownika
kazik
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
Posty: 2236
Rejestracja: 27 sty 2007, 21:40
Lokalizacja: Greenbelt

02 sie 2009, 13:05

zielAK pisze: 1. Gdybym mógł przenieść się w czasie do 24h przed powstaniem w Warszawie - co bym wziął ze sobą i co bym zrobił?
Na myśl przyszła mi atomówka, potem odwiedziłbym Moskwę, Warszawa musiałaby obejść się beze mnie. Ale podejrzewam, że nie o takie rarytasy Ci chodziło. Nie mam pojęcia co bym zrobił. Ogólnie jeśli chodzi o Powstanie warszawskie to targają mną sprzeczne uczucia. Z jednej strony jestem pod wielkim wrażeniem odwagi i bohaterstwa tych ludzi co tam ginęli. Z drugiej strony, uważam, że ludzie odpowiedzialni za wybuch powstania powinni zadyndać na sznurze. Nie wysyła się bandy dzieciaków z kilkoma pistoletami na krzyż na regularną armię. Przed powstaniem niemal cała broń z W-wy została wywieziona, osobiście wydaje mi się, że ten nagły wybuch powstania był nieprzemyślaną reakcją na manifest z 22 lipca z Lublina. Ogólnie, to denerwuje mnie ta polska skłonność do świętowania klęsk. Co by nie mówić, PW jest największą klęską militarną II W.Ś., jeśli nie XX wieku w ogóle, a robi się z tego święto, niemal radosne, koncerty, wiece, spotkania, brakuje tylko wiejskich festynów z kiełbaskami i grochówką. Rozumiem apele na cmentarzu, rozumiem minuty ciszy i oddawanie czci bohaterom, tego nie może zabraknąć, przy takiej rocznicy, ale żadnych koncertów itp. Swoją drogą jestem ciekaw tegorocznych obchodów rocznicy Cudu nad Wisłą, największego polskiego zwycięstwa w zeszłym stuleciu, czy jedynego zwycięskiego zrywu powstańczego - Powstania Wielkopolskiego. Podejrzewam, że skończy się na defiladzie w Warszawie 15 sierpnia i skromnych informacjach w mediach 27 grudnia...
zielAK pisze:2. Od 3 dni bomby spadają na mój kraj. Dzisiaj rano rozpoczęła się inwazja lądowa z Obwodu Kaliningradzkiego i Białorusi - co robię?
Zakładając, że nie jestem w armii. Staram się organizować partyzantkę, tereny w mojej okolicy odpowiednie, broń można by zdobyć od myśliwych i dalej kombinować. Ale przede wszystkim to chyba obrona ludności cywilnej.


Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

02 sie 2009, 18:05

Loc pisze:Ale jakbym MUSIAŁ to zrobić - to wziąłbym swój komputer i go tam sprzedał. Zarobiłbym kupę kasy... no dobra, masz te swoją patriotyczną satysfakcję. Oddam państwu na wyposażenie bojowe. Pasi?
Super. Tylko jedno mnie zastanawia... Komu byś sprzedał swojego kompa... chyba Niemcom, którzy chcieli by go wykorzystać do celów badawczych, choć w 44' to trochę za późno by technologię z XXI w wykorzystać w zbrojeniówce... ale wszystko możliwe:

Obrazek

Powstańcom potrzebna by była broń, zresztą 24h to zdecydowanie za mało by tą sumę z kompa spieniężyć na broń...
kazik pisze:Z jednej strony jestem pod wielkim wrażeniem odwagi i bohaterstwa tych ludzi co tam ginęli.
Walczyli i ginęli. Ginęli tylko przez te lata okupacji - na ulicach, w piwnicach gestapo, w obozach... nadszedł czas odwetu, co mnie zupełnie nie dziwi.

Z tym 22 lipca to rzeczywiście, nigdy tych wydarzeń razem nie pozwiązywałem...

Broń została wywieziona na wschód - tam miał się bardziej przydać. Problem w tym, że dowódcy AK nie wiedzieli nic o linii Curzona i totalnej jurysdykcji ZSRR na wschód od niej.


Obrazek
Awatar użytkownika
kazik
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
Posty: 2236
Rejestracja: 27 sty 2007, 21:40
Lokalizacja: Greenbelt

02 sie 2009, 20:24

zielAK pisze:Walczyli i ginęli. Ginęli tylko przez te lata okupacji - na ulicach, w piwnicach gestapo, w obozach... nadszedł czas odwetu, co mnie zupełnie nie dziwi.
Oczywiście, odwet. Jakbym chciał stosować logikę dowódców (znaczy tych, co wydali rozkaz powstania) to musiałbym stanąć na torach rzucając kamieniami w pociąg. Ktoś wtedy chyba zapomniał, że: celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci skurwiele umierali za swoją. (gen. George Patton)


Awatar użytkownika
SovietPolska
Zabójca na sterydach
Zabójca na sterydach
Posty: 525
Rejestracja: 18 sie 2007, 01:36

02 sie 2009, 22:12

genialne słowa...
Gen. Patton był wspaniałym strategiem i słusznie uważał co trzeba zrobić z komuchami...
Jak dla mnie powstanie faktycznie było trochę bez sensu, ale to miała być manifestacja że polacy nie są w ciemie bici, aczkolwiek się nie udała...


Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

02 sie 2009, 22:15

To fakt. Powstanie zostało niedostatecznie przygotowane, ale wtedy założenia były inne - przewidywano max. 3 dni walk, a że się przedłużyło... Dodatkowo liczono na pomoc armii czerwonej, ale Stalin się wypiął i się przeliczono. Pomoc aliantów, jeżeli chodzi o zrzuty, pomimo tak niebezpiecznych i ryzykownych misji, też okazała się niewystarczająca.

Dowódcy myśleli tak: w 24h zdobędziemy kluczowe cele, główne ulice i krzyżówki utrzymamy 3 dni, przyjdą ruscy i będą musieli nas zaakceptować. Niektórych rzeczy nie dało się przewidzieć.

A co by było gdyby powstanie nie wybuchło? Dowódcy też pragnęli odwetu za te lata okupacji. Powstanie to dobry pokaz siły i niezłomności ducha polskiego narodu. Wiesz kazik - jak nie naziści to komuniści by ich pozabijali po aresztowaniach - tak się to odbywało na wschód za linią Curzona. Lepiej zginąć w walce z karabinem / pm'em / granatem / butelką i bronić polskiego honoru czy w piwnicy NKWD? Powiesz, a co z cywilami nie będącymi w AK i innych formacjach? Ja odpowiem nic. Każda wojna to ofiary, a Warszawy nie dało się ewakuować przed powstaniem - było to niewykonalne.

Wolność i suwerenność wymagają poświęcenia i obfitej daniny krwi. Po powstaniu walka się nie zakończyła - ona trwała w rożnych formach do upadku komunizmu w Polsce.
Ostatnio zmieniony 03 sie 2009, 02:43 przez Dr. Dundersztyc, łącznie zmieniany 2 razy.


Obrazek
Awatar użytkownika
SovietPolska
Zabójca na sterydach
Zabójca na sterydach
Posty: 525
Rejestracja: 18 sie 2007, 01:36

02 sie 2009, 22:35

Dobre słowa... Brawo ZielAK :)
Ale i tak jakby nie było to nasz kraj jako pierwszy* zaczął niszczyć narzucony mu komunizm, jako pierwszy* znieśliśmy komunistyczny system... tak czy siak bylibyśmy**/jesteśmy na swoim...


* - albo jeden z pierwszych(afganistan, też byli tam komuchy ale dostali w... i upadł komunizm afgański...w sumie gdyby nie talibowie i CIA to ZSRR miałoby szanse jeszcze istnieć, ta wojna kosztowała ZSRR 200 miliardów dolarów co na tamte czasy była bajońska suma)
** - chodzi o "gdybanie"


ODPOWIEDZ