OBSADA:
Tiquill - Ojciec
Yossarian - Matka
Radzik - Starszy syn
Szynkacz - Młodszy syn
Mniszka - Córka
Pan Szatan - Zięć (mąż córki)
seebeek17 - Teść (ojciec P. Szatana)
Dzienis - Wujek (brat ojca)
Dev4ever - Wujek#2 (brat matki)
Rycho3D - Sąsiad
Zaver - Sąsiad#2
Komar - Pies rodziny
Cziko - Psychoterapeutka rodziny
Co wy na to? Każdy pisze swoje kwestie zgodnie z odgrywaną rolą. Do tego każdy może dopisywać tzw. didaskalia, czyli kursywą opisy sytuacji, wyglądu, działań itp. Na przykład ja zacznę:
Jest piękny ciepły majowy wieczór. Właśnie zmierzam do domu mojego brata, Tiquilla Tsunami i jego małżonki Moniki Yossarian. Mam ochotę wypić sobie z nim piwo i obgadać kilka ważnych spraw. Zbliżam się do nieźle utrzymanego piętrowego domu na przedmieściach Garwolina. Kątem oka dostrzegam świetnie utrzymany ogród. Stanąłem przed drzwiami i...
PUK PUK!
- Halo, jest tam kto? To ja, Dzienis. Tiq, byłem z tobą umówiony...
Drzwi otwiera jednak ktoś inny, choć znajomy...
[ZABAWA] Forumowa Gra RPG
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Pan Szatan
- Modder
- Posty: 6207
- Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
- Lokalizacja: Paradise
- Postawił piwo: 5 razy
- Otrzymał piwo: 8 razy
- Kontakt:
...jest to Szan Patan, nie nikt inny jak zięć Tiquilla i mąż Mniszki
-Oh, Cześć Dzienis co cię sprowadza? Pewnie w odwiedziny do brata? Wiesz co.. Tiq znów Zniq, nie ma z nim kontaktu od 2 dni dlatego postanowiłem zajrzeć do niego ale nikogo nie było w domu... przepadł razem z żoną, wiesz może co się z nimi mogło stać?
-Oh, Cześć Dzienis co cię sprowadza? Pewnie w odwiedziny do brata? Wiesz co.. Tiq znów Zniq, nie ma z nim kontaktu od 2 dni dlatego postanowiłem zajrzeć do niego ale nikogo nie było w domu... przepadł razem z żoną, wiesz może co się z nimi mogło stać?
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
- Nie wiem, ale się dowiem. A ty co porabiasz? Nadal bez pracy i na utrzymaniu teścia? Ja rozumiem, depresja itp., w końcu nie każdemu się zdarza dowiedzieć już po ślubie, że żona tak naprawdę jest starsza od niego o dwa lata, ale pora wziąć się w garść. A w ogóle to gdzie są Szynkacz i Radzik? Może oni coś wiedzą o zniqnięciu Tiqa i Moniki...
Ostatnio zmieniony 15 maja 2018, 19:55 przez Dzienis, łącznie zmieniany 1 raz.
I regret nothing
- Pan Szatan
- Modder
- Posty: 6207
- Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
- Lokalizacja: Paradise
- Postawił piwo: 5 razy
- Otrzymał piwo: 8 razy
- Kontakt:
-Ano, właśnie oni pewnie będą wiedzieć. Wejdźmy do środka i poczekajmy na nich, Szynkacz pewni niedługo wróci ze szkoły.
wchodzimy do środka, idę do kuchni wyciągam 2 piwa z lodówki i siadamy na kanapie czekając na niewiadomo co popijając zimnego browca w ten upalny dzień kiedy nagle...
wchodzimy do środka, idę do kuchni wyciągam 2 piwa z lodówki i siadamy na kanapie czekając na niewiadomo co popijając zimnego browca w ten upalny dzień kiedy nagle...
- Radzik
- Administrator
- Posty: 2111
- Rejestracja: 13 gru 2008, 18:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Postawił piwo: 7 razy
- Otrzymał piwo: 5 razy
nagle dzwoni telefon Szynkacza
Szynkacz sprawdza telefon i widzi, że dzwoni Radzik
Odbiera i wywiązuje się krótka rozmowa:
S: Co tam?
R: Siema mordo, spierdolił mi PKS, bo znowu nie wyrobiłem się w pracy na czas i będę dwie godziny później
S: Zachciało się pracy w Warszafce
R: Ano...
R: Dobra to ja kończę...
S: Czekaj, czekaj wiesz gdzie są Rodzice?
R: Nie mam zielonego pojęcia, podobno mieli gdzieś dziś pojechać...
S: Nara
R: Nara
Szynkacz odkłada telefon i mówi
S: Radzik też nie wie gdzie się podziali...
Szynkacz sprawdza telefon i widzi, że dzwoni Radzik
Odbiera i wywiązuje się krótka rozmowa:
S: Co tam?
R: Siema mordo, spierdolił mi PKS, bo znowu nie wyrobiłem się w pracy na czas i będę dwie godziny później
S: Zachciało się pracy w Warszafce
R: Ano...
R: Dobra to ja kończę...
S: Czekaj, czekaj wiesz gdzie są Rodzice?
R: Nie mam zielonego pojęcia, podobno mieli gdzieś dziś pojechać...
S: Nara
R: Nara
Szynkacz odkłada telefon i mówi
S: Radzik też nie wie gdzie się podziali...
Niepoważny admin
- Pan Szatan
- Modder
- Posty: 6207
- Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
- Lokalizacja: Paradise
- Postawił piwo: 5 razy
- Otrzymał piwo: 8 razy
- Kontakt:
Zrywam się z kanapy
-No nie, znowu nam się ten ćpun wpierdolił do domu!
Szynkacz kurwa ile razy mam ci powtarać żebyś zamykał za sobą drzwi
Wyrzucam Zavera z domu...
-No nie, znowu nam się ten ćpun wpierdolił do domu!
Szynkacz kurwa ile razy mam ci powtarać żebyś zamykał za sobą drzwi
Wyrzucam Zavera z domu...
Ostatnio zmieniony 15 maja 2018, 22:34 przez Pan Szatan, łącznie zmieniany 1 raz.
Ty też mógłbyś zamykać kurwa drzwi, myślisz że to miłe słyszeć w nocy jak się bolcujecie?
*rzuca plecak na ziemię
No ale można to fajnie wykorzystać, np. telefon przy mordzie, jakaś ładna laska na ekranie i sobie walić do waszych odgłosów i do niej.
(xD)
(taka nowa zasada, off-topy i przemyślenia poza historią dajemy w nawiasach )
*rzuca plecak na ziemię
No ale można to fajnie wykorzystać, np. telefon przy mordzie, jakaś ładna laska na ekranie i sobie walić do waszych odgłosów i do niej.
(xD)
(taka nowa zasada, off-topy i przemyślenia poza historią dajemy w nawiasach )
Ostatnio zmieniony 15 maja 2018, 22:41 przez Szynkacz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pan Szatan
- Modder
- Posty: 6207
- Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
- Lokalizacja: Paradise
- Postawił piwo: 5 razy
- Otrzymał piwo: 8 razy
- Kontakt:
-O kurwa! Toż to gadający pies!
I'm fucking insane in the brain.
- Radzik
- Administrator
- Posty: 2111
- Rejestracja: 13 gru 2008, 18:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Postawił piwo: 7 razy
- Otrzymał piwo: 5 razy
Nie wiedzieć czemu wszystkich nagle zamroziło zupełnie tak jakby czas stanął w miejscu
Radzik wracając dwie godziny później, zbliża się do domu i zauważa że coś dziwnego wisi w powietrzu
Nie myśląc długo pierwsze słowa jakie wypowiada to:
O CHUJ TU CHODZI?
Nagle spotyka swoją rozbawioną siostrę, która wyraźnie śmieje się z zaistniałej sytuacji
Podchodzi do niej i pyta się:
Co ty znowu dziewczyno odjebałaś?
Mniszka widząc, że przyszedł jej starszy brat próbuje się uspokoić, lecz przez chwilę jej się to nie udaje
Poirytowany Radzik daje jej chwilę aby mogła się uspokoić
Gdy w końcu się uspokaja odpowiada:
M: Pamiętasz tę książkę, którą ostatnio ci pokazywałam?
R: Tak jak najbardziej... czyli co powiadasz, że wypróbowałaś kolejny z czarów, które można tam znaleźć?
M: Tak zgadza :3
Radzikowi opadają ręce, i z politowaniem dla młodszej siostry która zawsze chciała zostać czarodziejką mówi:
R: Dobra weź ich odczaruj, bo nie wiem czy pamiętasz co było ostatnim razem gdy próbowałaś?
M: Czekaj... o kurwa...
R: No właśnie, chcesz znowu dostać rozwolnienia, i srać wyżej niż dupę masz?
M: No raczej nie...
R: No to lepiej to odkręć póki czas...
M: Dobra....
Mniszka wymawia jakieś dziwne zaklęcie, którego wynik dzielenia jest powszechnie zakazany, i po chwili wszystko wraca do normy
Oboje wchodzą do domu jak gdyby nigdy nic i mówią:
Siema!
Radzik wracając dwie godziny później, zbliża się do domu i zauważa że coś dziwnego wisi w powietrzu
Nie myśląc długo pierwsze słowa jakie wypowiada to:
O CHUJ TU CHODZI?
Nagle spotyka swoją rozbawioną siostrę, która wyraźnie śmieje się z zaistniałej sytuacji
Podchodzi do niej i pyta się:
Co ty znowu dziewczyno odjebałaś?
Mniszka widząc, że przyszedł jej starszy brat próbuje się uspokoić, lecz przez chwilę jej się to nie udaje
Poirytowany Radzik daje jej chwilę aby mogła się uspokoić
Gdy w końcu się uspokaja odpowiada:
M: Pamiętasz tę książkę, którą ostatnio ci pokazywałam?
R: Tak jak najbardziej... czyli co powiadasz, że wypróbowałaś kolejny z czarów, które można tam znaleźć?
M: Tak zgadza :3
Radzikowi opadają ręce, i z politowaniem dla młodszej siostry która zawsze chciała zostać czarodziejką mówi:
R: Dobra weź ich odczaruj, bo nie wiem czy pamiętasz co było ostatnim razem gdy próbowałaś?
M: Czekaj... o kurwa...
R: No właśnie, chcesz znowu dostać rozwolnienia, i srać wyżej niż dupę masz?
M: No raczej nie...
R: No to lepiej to odkręć póki czas...
M: Dobra....
Mniszka wymawia jakieś dziwne zaklęcie, którego wynik dzielenia jest powszechnie zakazany, i po chwili wszystko wraca do normy
Oboje wchodzą do domu jak gdyby nigdy nic i mówią:
Siema!
Niepoważny admin