Dopalacze

[seebeek17]

Dopalacze - temat na aferę przez ostatnie chyba 2 tygodnie.
Odkąd to niedawno nagłośnili, więcej ludzi (właściwie to dzieci) dowiedziało się, że takie coś istnieje. A oni jeszcze zamiast mówić coś o tym konkretnego to tylko "dopalacze to śmierć! nie bierzcie tego!".... mnie osobiście jakoś to nie przekonuje, nawet chyba zachęca, a mały "buszek" chyba mi nie zaszkodzi... (oczywiście to tylko sugestia, a z własnego doświadczenia nie polecam).

I jeszcze ten idiotyczny spot, który wygląda jak jakaś tandetna prezentacja na WOS w szkole, która media chwalą się w telewizji.
Dobrze, że ktoś zrobił tego przeróbkę, którą już da się normalnie oglądać.

Mogliby zrobić jakiś spot na miarę XXI wieku, pobudzić wszystkie zmysły, wstrząsnąć jakoś widzem (ale nie tak, że ktoś zajarał i umarł, bo to nie o to chodzi), niech pokażą jak to dokładnie działa, że na czas fazy człowiek traci świadomość, jak to działa na mózg itp.
Tym, którym się taki stan spodobał nie wnikam, ale może tym co jeszcze nie próbowali coś rozjaśni w głowie.

IMO nie mam nic przeciwko dopalaczom, o ile ktoś bierze to z głową, nie bierze od razu najsilniejszego "Mocarza", i nie rozdaje kolegom mówiąc "zobacz jaka fajna po tym jest bania". Wszystko dla ludzi, byle z umiarem. Choć w sumie lepiej jak by chyba zalegalizowali marihuane, i pozamykali "kolekcjonery", niż żeby ludzie kupowali te syntetyczne kanno-gówna. Samemu (już) nigdy raczej tego nie zajaram, i innym też nie polecam.

A wy co o tym sądzicie?

[Piroziom]

Jeżeli chodzi o ten filmik wrzucony przez Główny Inspektorat Sanitarny to ilość lajków a raczej (un)lajków wskazuje że nieźle się ośmieszyli. Co więcej pokazali swój poziom inteligencji. Podobnie jak kiedyś oglądaliśmy w szkole ich prezentację postępowania BHP w przypadku oblania sie kwasem. Chłopak wylał sobie kwas na rękę i dokładnie w momencie kiedy ciecz dotknęła ręki chłopak krzyknął: Oła, oparzyłem się kwasem! Rżeliśmy ze śmiechu. A tak naprawdę to jest KPINA. Kto będzie chciał brać to i tak będzie brał. Dla mnie to świństwo jeszcze niewiadomego pochodzenia i trucizna. To samo z konopiami -ileż było akcji anty-marihuana i co z tego wyszło? Nic. Kto chce ten pali. A natura sama wyeliminuje słabsze osobniki

[Yossarian]

Głupiutki rząd nie wygra z cwanymi chemikami. Na 1 zakazany narkotyk przypadnie kilka nowych, które są niesprawdzone i nieznane są efekty dłuższego spożywania bądź spożycia większej ilości.

[Rycho3D]

Rząd zamiast wydawać pieniądze na głupoty, powinien na nich zarabiać.
Gdyby człowiek mógł kupić sobie legalnie skręta, to by nie palił jakiegoś gówna.
A te całe spoty, to tylko reklama dopalaczy. Ludzie żyją w stresie i chcą czasem sobie ulżyć. Jak się nie zatrują dopalaczem, to się zatrują alkoholem.
Więcej jest zatruć po alkoholu niż po dopalaczach, a jakoś o tym nie trąbią.

A z tym 20 latkiem co niby miał być mózgiem, to już porażka totalna
To siedzi wyżej. Dużo dużo wyżej I dlatego wciąż jest i będzie.

[Silver Dragon]

Ja się w ogóle dziwię małolatom (i nie tylko im) jak można się tak truć. Nigdy nie byłem zwolennikiem tego typu syfu i nigdy raczej się to nie zmieni

Chcesz zażywać? Twoje życie, twój wybór. W przypadku skręta Marysi przynajmniej wiesz co bierzesz. W przypadku dopalacza, masz mix związków chemicznych niewiadomego pochodzenia, co jest jeszcze gorsze niż narkotyki

BTW: Papierosy również wprowadzają do grobu spory % populacji i nikt sobie z tego nic nie robi...

[Rycho3D]

BTW: Papierosy również wprowadzają do grobu spory % populacji i nikt sobie z tego nic nie robi...

Sporo chorób zwala się na papierosy. Na pewno nie są zdrowe, ale nie są też takie zabójcze jak je kreują. Powiem inaczej " są mniej szkodliwe od coca coli "

[EvilYeah]

ja nigdy bym tego gówna nie wziął
nawet jakby mi dopłacali
i odradzam takie eksperymenty z własnymi zdrowiem i ryzykowaniem życia tylko żeby mieć fazę

[Dzienis]

Powiem krótko:
Zażywasz - przegrywasz.
Ale każdy ma wolną wolę i mózg i powinien wiedzieć w co się pakuje biorąc/jarając/wciągając te gówna.
Jak już ktoś chce brać narkotyki, to niech chociaż bierze je z pewnego żródła, nie jakieś syfy niewiadomego pochodzenia.
Z drugiej strony sytuacja w kraju też nie napawa optymizmem, skoro ludzie są tak zdesperowani (albo głupi) że potrafią się ujebać najgorszym szajsem, byle tylko mieć jakąś fazę...
Inna sprawa, że lżejsze narkotyki powinny być zalegalizowane. Byłem w Holandii i nie widziałem w miastach ćpunów walających się po rynsztokach i chodnikach. Widać można.

[EvilYeah]

dopalacze to zawsze syfy
nieważne z jakiego źródła
dopalacze są niby popularne bo ludzie są głupi i mogą zrobić i zaryzykować wszystko byleby się tylko najebać
marihuana mogłaby zostać nawet zalegalizowana (mniejsze "zło")
chyba nawet jedna partia polityczna uznała, że w obecnej sytuacji lepiej zalegalizować ją i całkiem potępić dopalacze

[seebeek17]

W TV ciągle mówią, że złapali "głównego dillera" czy jakoś tak.
Jak to jest tylko mała płotka, a oni się dziwią, że dopały nadal istnieją. Poza tym jest tego jeszcze pełno w różnorakich magazynach, zapas na dobre parę lat.

A z tym 20 latkiem co niby miał być mózgiem, to już porażka totalna
To siedzi wyżej. Dużo dużo wyżej I dlatego wciąż jest i będzie.

Otóż to.

marihuana mogłaby zostać nawet zalegalizowana (mniejsze "zło")

Ale wiesz jaka jest "Polsha". Jak ludzie zobaczą, że to legalne (tutaj myślę głównie o bezmózgich gimbusach), to rzucą się na to od razu, "bo przecież można" i będą jarać na potęgę, albo będą wszędzie tym szpanić.
Zalegalizować? Można. Ale jeśli już to jakoś "stopniowo" to wprowadzać. Nie, że JUŻ i heja, bo to tylko harmider wprowadzi.

[Dzienis]

Zalegalizować? Można. Ale jeśli już to jakoś "stopniowo" to wprowadzać. Nie, że JUŻ i heja, bo to tylko harmider wprowadzi.

Możnaby wprowadzić marihuanę na kartki, jak w PRL.
Przynajmniej państwo zarobi trochę na akcyzie, i zmniejszą się wydatki na policyjne "bohaterskie" akcje przy których łapią jakiegoś arcygroźnego "dilera" trawki.

[Rycho3D]

Możnaby wprowadzić marihuanę na kartki, jak w PRL.

To dilerzy będą handlować kartkami.

Ale wiesz jaka jest "Polsha". Jak ludzie zobaczą, że to legalne (tutaj myślę głównie o bezmózgich gimbusach), to rzucą się na to od razu, "bo przecież można" i będą jarać na potęgę, albo będą wszędzie tym szpanić.

Nie sądzę, a raczej jest na odwrót.
Butaprenu jakoś nie kupują, choć jest w każdym kiosku.
Nie można szpanować czymś co ma każdy. Fajne wydaję się tylko wtedy gdy jest nielegalne

[Dzienis]

To dilerzy będą handlować kartkami.

Czymś w końcu muszą handlować do cholery.

Nie można szpanować czymś co ma każdy. Fajne wydaję się tylko wtedy gdy jest nielegalne

Wtedy to dopiero rzucą się na dopalacze.
BTW: Im surowsze prawo antynarkotykowe w danym kraju, tym więcej ludzi kupuje tam narkotyki.

[Pangia]

To akuratnie nic nowego: już w Biblii Ewa poleciała na owoc z zakazanego drzewa i Bóg za karę ją z Adamem wypi♥rdolił z raju. Kłopot polega na tym, że to nie dociera do tych zaściankowych mózgów, jakie siedzą w rządzie, chociaż Polska to niemal państwo kościelne, a więzi polityki z Kościołem w naszym kraju są nierozerwalne mimo usilnych społecznych starań.

[EvilYeah]

czyli tak: dopalacze to zło
a marihuana nie jest zła, ale i tak jest zakazana
państwu legalizacja nawet by się opłaciła, bo sprzedawali by jak fajki z akcyzą
tylko nasuwa się pytanie czy wtedy Mary Jane nie była by droższa niż jest teraz?