Dopalacze

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
BakenS
Miłośnik broni
Posty: 249
Rejestracja: 20 sty 2015, 22:27
Lokalizacja: Koszalin

20 sie 2015, 00:55

Yossarian, tak. ;D

Dzienis, drogi bezsens, jak sam skurwysyn. Dużo hajsu na to poszło. Jak pomyślę co ja za to mógłbym mieć to żałuję strasznie, ale nie żałuje tego, bo są wspomnienia, bardzo dużo ludzi tak się poznało. Wbrew pozorom to były ciekawe osobowości, ale każdy z jakimś problemem. Oczywiście nie licząc tych wcześniej wspomnianych zombi, ciśnieniowców, tak ich nazywaliśmy, bo dla dopa potrafili robić różne rzeczy.

Ogółem najdziwniejsze było to, kiedy podczas fazy ktoś głośno myśląc powiedział "Czemu my to sobie robimy". Taki paradoks, bo ta bomba skupiała nas na konkretnych rozkminach i tak jakby nawracaliśmy się zażywając to. Aż któregoś dnia powiedziałem. "Ja już podziękuję"
Ostatnio zmieniony 20 sie 2015, 08:24 przez BakenS, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

20 sie 2015, 17:39

BakenS pisze:Wbrew pozorom to były ciekawe osobowości, ale każdy z jakimś problemem
Kurde, to tak jak na tym forum. Sami dziwacy, ale za to jacy! :D
BakenS pisze:Dzienis, drogi bezsens, jak sam skurwysyn. Dużo hajsu na to poszło. Jak pomyślę co ja za to mógłbym mieć to żałuję strasznie,
Tak myślałem, że to droga zabawa.
BakenS pisze:Aż któregoś dnia powiedziałem. "Ja już podziękuję"
To wielka sztuka tak po prostu rzucić jakiś nałóg ot tak. Pewnie po prostu nie byłeś uzależniony jak inni i ci się udało z tym skończyć. Ja też kiedyś myślałem, że jestem uzależniony od alkoholu, ale to była nieprawda, po prostu piłem z nudów, tak jak ty jarałeś dopki też z nudów. Teraz popijam sobie od czasu do czasu, ale nie codziennie, dodam jeszcze, że przestałem pić wódkę i poprzestaję na piwie.
Trzymaj się więc chłopie i nie bierz więcej, poprzestań na konwencjonalnych metodach trucia organizmu. :D ;)


I regret nothing
Awatar użytkownika
EvilYeah
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lut 2014, 18:56

20 sie 2015, 17:46

wg mnie z dopalaczami jest tak:
bierzesz - przegrywasz
szkoda, zdrowia, psychiki, kasy, życia, czasu na to gówno
Ostatnio zmieniony 20 sie 2015, 17:46 przez EvilYeah, łącznie zmieniany 1 raz.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
seebeek17
Modder
Modder
Posty: 8399
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:25
Lokalizacja: Z Zewnątrz
Kontakt:

20 sie 2015, 23:10

BakenS pisze:bierzesz - przegrywasz
Nie lubię osobiście jak ktoś tak twierdzi.

Jak ktoś umie się w tym ogarnąć (choćby np. BakenS), albo weźmie raz czy 2 żeby tylko spróbować, to co komu to przeszkadza?
Niby złe, ale czy ciekawość musi być od razu traktowana jako przegrywanie?

Ale to tylko moje zdanie...
Dzienis pisze:Kurde, to tak jak na tym forum. Sami dziwacy, ale za to jacy!
Normalność to pojęcie względne. ;)
BakenS pisze:rogi bezsens,
Jeśli za całkę jest 15-30zł to skoro brałeś tyle czasu, to żal nawet to zliczać.


Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

20 sie 2015, 23:31

Gardzę ćpunami.


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Yossarian
Grabarz
Grabarz
Posty: 6423
Rejestracja: 06 sie 2008, 14:54
Postawił piwo: 6 razy
Otrzymał  piwo: 3 razy

20 sie 2015, 23:38

Mr Minio pisze:Gardzę ćpunami.
Ale wiesz, że jeśli spożywasz alkohol albo palisz papierosy, to de facto też jesteś ćpunem? :P


Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

20 sie 2015, 23:41

Nie czynię tego.


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
BakenS
Miłośnik broni
Posty: 249
Rejestracja: 20 sty 2015, 22:27
Lokalizacja: Koszalin

21 sie 2015, 00:21

Mr Minio, ja pojęcie ćpuna tłumaczę w inny sposób i takimi w moim rozumowaniu też gardzę.
Żebyście wiedzieli jacy ludzie stali pod upominkami, z patologicznych rodzin prawdopodobnie, bo mieszkały na dzielnicy, która jest znana z rozp**rdolu i codziennych interwencji. A sam sklepik znajdował się nieopodal tej ulicy. Dokładnie dzielnica zwana trójkątem. Oni potrafili otoczyć w dziesięciu dwie osoby i zmuszać do kupienia tego. Czasem nawet osoby, które przechodziły niczego nie świadome.

Dzienis, a sorry, bo ty pewnie pytałeś o konkrety. 0.5g - 20 zł 1g - 30 zł. Ceny niby optymalne, ale w końcu nie po to się pracuję, żeby niszczyć sobie wątrobę, żołądek, nerki i na końcu najważniejszy mózg. Po za tym po jakimś czasie organizm potrzebował tego więcej i więcej i dalej nie starczyło, więc potrafiły grube pliki polecieć przez tydzień. To powinno być o wiele tańsze, zwłaszcza że doszły mnie kiedyś słuchy, że hurtowo mają to za jedyne 1 zł 50 gr. Kiedyś podczas jednego z "nalotów" podsłuchaliśmy policjantów, jak jeden mówił, że skonfiskowali im towar na 440 tysięcy złotych. Oczywiście biorąc pod uwagę ceny sprzedaży. Wiecie co? Oni sobie, jak gdyby nigdy nic zamówili następne partie i za 2 godziny była dostawa. Uwierzycie że strata 440 tysięcy złotych posmyrała ich po piętach co najwyżej. Gdzie normalna przeciętna firma została by w tym momencie bankrutem.

Przyznam się szczerzę, że kiedy pisałem moje tripy naszła mnie ochota, ale nawet gdybym chciał po to iść, nie kupił bym. Sklepy zamknięte! Chyba zwalczyli to do końca.
seebeek17 pisze:Niby złe, ale czy ciekawość musi być od razu traktowana jako przegrywanie
Też tak uważam, przede wszystkim trzeba dojrzeć do tego. Może i nie jest to dojrzałe, ale gimbus szpanujący dopkami ma najmniejsze szanse kontrolowania tego. W drugiej kolejności nastawić się na przeżycie, nie konieczność. Jeśli się to spodoba to w najgorszym przypadku będziesz traktował, jak alkohol, czyli "od święta, raz na ruski rok zapalę nic się nie stanie". Jeśli jesteś niedojrzały, nie tykaj bo grozi silnym uzależnieniem i wyjściem z pod kontroli.
Takich dużo młodszych ode mnie też mogłem obserwować, a nawet zdarzyło się raz zapalić z jednym. Ogółem rzuciło mi się na łeb ultimatum moralne, czy ja dobrze robię, że z nim to palę. Wyszło na to, że sprawdzę gościa, może nawet zależało mi, żeby zaobserwować małolata. Ledwo skończył, bił następną. "Mówię gościu weź troszkę ogarnij to nie jest tytoń" "No co ty to już mnie nie kopie" Oczy czerwone, jak diody od telewizora, gadka już nie taka zrozumiała doskonale, a gościu mi wciska ciemnotę, że on już jest na to odporny. :|

Tak na zakończenie tematu z mojej strony:
Dzienis pisze:Trzymaj się więc chłopie i nie bierz więcej, poprzestań na konwencjonalnych metodach trucia organizmu.
Masz moje słowo. Długo się przymierzałem, ale udało się. Tylko zaprzestałem częstego widywania się ze znajomymi, taka była tego cena. Jak skończyłem już po dwóch tygodniach zaczęła mi wracać taka "werwa". Po prostu czuję się dużo lepiej, niż kiedy to spożywałem. Teraz mam zamiar dokończyć szkołę, bo jestem dwa lata w plecy. :D

Mam nadzieję, że ten temat posłuży kiedyś, komuś takiemu jak ja tylko mniej zdeterminowanemu do działania. Chcę też podkreślić, że w żaden sposób nie promuję dopalaczy, chcę przekazać jakieś doświadczenie, nie to co nam mówią w telewizji "eksperci". Choć cały opisany trip może być uznany za fajny, w ostatnich postach jest zawarta informacja ile na tym straciłem. Bierzesz na własną odpowiedzialność!
Ostatnio zmieniony 21 sie 2015, 00:57 przez BakenS, łącznie zmieniany 8 razy.


Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

21 sie 2015, 18:22

Yossarian pisze: Ale wiesz, że jeśli spożywasz alkohol albo palisz papierosy, to de facto też jesteś ćpunem? :P
Nie trafiłeś. Mr Minio jest uzależniony od filmów.
BakenS pisze:Dzienis, a sorry, bo ty pewnie pytałeś o konkrety. 0.5g - 20 zł 1g - 30 zł. Ceny niby optymalne, ale w końcu nie po to się pracuję, żeby niszczyć sobie wątrobę, żołądek, nerki i na końcu najważniejszy mózg.
Czyli ceny jak za trawkę. Tylko ile trzeba było tego wypalić by być ujebanym np. cały dzień?
BakenS pisze: To powinno być o wiele tańsze, zwłaszcza że doszły mnie kiedyś słuchy, że hurtowo mają to za jedyne 1 zł 50 gr. Kiedyś podczas jednego z "nalotów" podsłuchaliśmy policjantów, jak jeden mówił, że skonfiskowali im towar na 440 tysięcy złotych. Oczywiście biorąc pod uwagę ceny sprzedaży. Wiecie co? Oni sobie, jak gdyby nigdy nic zamówili następne partie i za 2 godziny była dostawa. Uwierzycie że strata 440 tysięcy złotych posmyrała ich po piętach co najwyżej. Gdzie normalna przeciętna firma została by w tym momencie bankrutem.
To jest po prostu kontrolowane przez mafię. To są takie sumy o których normalny człowiek nie ma pojęcia, a ci ludzie mają powiązania, znajomości i kasę na łapówki.
BakenS pisze: Jeśli jesteś niedojrzały, nie tykaj bo grozi silnym uzależnieniem i wyjściem z pod kontroli.
Zasadniczo ten tekst tyczy się większości używek. ;)
BakenS pisze:Masz moje słowo. Długo się przymierzałem, ale udało się.
I tak ma być. :ok:
BakenS pisze:Mam nadzieję, że ten temat posłuży kiedyś, komuś takiemu jak ja tylko mniej zdeterminowanemu do działania. Chcę też podkreślić, że w żaden sposób nie promuję dopalaczy, chcę przekazać jakieś doświadczenie, nie to co nam mówią w telewizji "eksperci". Choć cały opisany trip może być uznany za fajny, w ostatnich postach jest zawarta informacja ile na tym straciłem. Bierzesz na własną odpowiedzialność!
Świetne podsumowanie tematu.


I regret nothing
Awatar użytkownika
seebeek17
Modder
Modder
Posty: 8399
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:25
Lokalizacja: Z Zewnątrz
Kontakt:

21 sie 2015, 19:37

Dzienis pisze:Ostatnio zmieniony przez BakenS Dzisiaj 0:57, w całości zmieniany 8 razy
wow :P
Dzienis pisze:Tylko ile trzeba było tego wypalić by być ujebanym np. cały dzień?
"Słabszy" osobnik padnie po jednym większym buchu i wstanie po paru godzinach na nogi dopiero.
A tak to chyba puszcza po 20-30 minutach (BakenS, jak coś to mnie poprawiaj).

Ile ci starczy na cały dzień "ujebania" zależy od twojej odporności na takie coś i tolerki na to.
BakenS pisze:Też tak uważam, przede wszystkim trzeba dojrzeć do tego.
Sensowny gość z ciebie. ;)


Awatar użytkownika
EvilYeah
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lut 2014, 18:56

22 sie 2015, 17:56

seebeek17 pisze:
BakenS pisze:bierzesz - przegrywasz
ja to napisałem, seebeek

ale się rozpisaliście
ja sam nigdy nie tego nie brałem i nie zamierzam
i mam nadzieje, ze ten posłuży za przestrogę
i inni tez nie będą brali
pomijając fakt, ze mało kto w Polsce ten temat przeczytał xD
Ostatnio zmieniony 22 sie 2015, 17:56 przez EvilYeah, łącznie zmieniany 2 razy.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
BakenS
Miłośnik broni
Posty: 249
Rejestracja: 20 sty 2015, 22:27
Lokalizacja: Koszalin

22 sie 2015, 19:37

EvilYeah, może jak ktoś w google wpisze dopalacze to wyskoczy to w wyniku wyszukiwania. :D


Awatar użytkownika
seebeek17
Modder
Modder
Posty: 8399
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:25
Lokalizacja: Z Zewnątrz
Kontakt:

22 sie 2015, 20:44

ja to napisałem, seebeek
sory
cytowanie na PSI forum pozdrawia
BakenS pisze:EvilYeah, może jak ktoś w google wpisze dopalacze to wyskoczy to w wyniku wyszukiwania
Temat ma już 600 wyświetleń, więc jakaś szansa jest. ;)
Ostatnio zmieniony 22 sie 2015, 20:45 przez seebeek17, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
EvilYeah
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lut 2014, 18:56

23 sie 2015, 15:49

trochę by było głupio jakby po wpisaniu w Google "dopalacze" wyskakiwały strony z naszego forum
raczej nie była by to dobra reklama xD


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
seebeek17
Modder
Modder
Posty: 8399
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:25
Lokalizacja: Z Zewnątrz
Kontakt:

23 sie 2015, 16:06

Nie ważne jak mówią, ważne że masz rozgłos. xD


ODPOWIEDZ