Disco-polo

Więcej niż dotychczas. Bez kompromisów. Działa na emocje. Ale musisz myśleć, bardziej.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12101
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

04 lis 2016, 23:05

Wyleję teraz z siebie mój ból dupy.

Chodzi o "muzykę" wymienioną w temacie. Zdaję sobie sprawę w jakich środowiskach się obracam i to raczej prędko się nie zmieni (w mieście w końcu też mają mentalność wieśniaka), ale dlaczego wszyscy wokół mnie słuchają tego gówna? Tylko ja mam na to reakcję alergiczną?
Pracuję w Polsce - majster na budowie wyciąga telefon i puszcza se skoczną "muzyczkę" z gównianym tekstem, gównianym wokalem mirka z remizy i jeszcze bardziej gównianą oprawą dźwiękową, bo muzyką tego wypadać nie nazywa.
Pracuję w Niemczech - Polaczek ze mną pracujący robi analogicznie. Każę mu wyłączyć - wyłącza, a potem na boku obrabia mi dupę, że jakiś zły jestem i w ogóle dziwny.

Młode dziewczyny tego słuchają. Młodzi chłopacy tego słuchają. Starsi chłopacy tego słuchają. Jeszcze te starsze kawałki z lat 90tych były przynajmniej trochę śmieszne w swej przaśności, podkład dźwiękowy był prosty, ale nie tak irytujący jak obecnie, bo to obecne gówno klecone na komputerze w programie audio zainstalowanym z Komputer Świat Niezbędnik jest tak niemożebnie wkurwiające w odbiorze, że chce się rzygać i srać jednocześnie. Dokładając do tego pseudowokal lokalnego Zdziśka z Wypizdowa który myśli że ma ładny głos bo mu tak mama powiedziała i żenujący teksty o dupach i umcia umcia pękłą gumcia które piszą jacyś niedorozwinięci absolwenci OHP z zespołem FAS widocznym na mordzie dostajemy w efekcie kwintesencję i definicję gówna totalnego i dobry powód do zabicia się na sam dźwięk tego szajsu.

Ja tylko nie rozumiem co mają w głowach ludzie tego słuchający. Dlaczego im się to podoba? Przecież tyle jest ciekawej, wartościowej muzyki, a oni wybierają najgorsze najsyfniejsze gówno gówniane. :facepalm:

Zresztą ilość pobrań mp3 z różnych serwisów czy obejrzeń na YT mówi sama za siebie - to w Polsce "muzyka" narodowa.

Ja i techno zrozumiem i hip-hop zrozumiem, ale disco polo nigdy nie pojmę. :mgun2:
Ostatnio zmieniony 04 sty 2017, 21:48 przez Dzienis, łącznie zmieniany 2 razy.


I regret nothing
Awatar użytkownika
Pan Szatan
Modder
Modder
Posty: 6207
Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
Lokalizacja: Paradise
Postawił piwo: 5 razy
Otrzymał  piwo: 8 razy
Kontakt:

05 lis 2016, 01:09

No ja tego szajsu nie słucham ale raz miałem "Ona tańczy dla mnie" bo mój kumpel tego nienawidzi i puszczałem to żeby go zdenerwować :D


I'm fucking insane in the brain. :axe:
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14476
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

05 lis 2016, 01:39

Dzienis pisze:Tylko ja mam na to reakcję alergiczną?
Patrzę na ten tytuł. No tak, jakiś g... temat z linkami do tej muzyki. Ale nie, coś na serio. I nawet: Czy nie warto tego dać do MHP?

Nie tylko ty. Prawdę mówiąc, to miałem cię za typa obojętnego na muzykę, tym samym aprobującego wszystko, w tym to. Bardzo mi miło, że się pomyliłem.

Od dziś bardzo cię lubię. :wudzia:


Jest kilka powodów, przez które gardzę Polakami. Disco-polo jest tym najważniejszym. Poziom mojej pogardy i nienawiści do tego syfu sięga... Nie, muszę zebrać się i innym razem poskładać w słowa moją negację tego - tak samo jak tobie udatnie to wyszło. Jeśli tak się zastanowię. To nie ma na świecie niczego innego, co bardziej w moim odczuciu zeszmaca człowieka jako gatunek. Aż zastanawia mnie, czy Polak to jeszcze człowiek.

I pomyśleć, że nawet Rudej się zachciało odwiedzić takich tfurcuf w jej Szalonej fabryce muzyki... Wszyscy się zaczynają ku temu skłaniać, bo to jest powszechne zjawisko i - i wycisnąć z tego kasę wszystkim warto. Tia... :|


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
BakenS
Miłośnik broni
Posty: 249
Rejestracja: 20 sty 2015, 22:27
Lokalizacja: Koszalin

05 lis 2016, 03:39

Ja nie rozumiem. Wszyscy wokaliści disco polo, nie potrafią śpiewać i są pierwszymi lepszymi Tośkami co to dla takiego, sadzenie ziemniaków przestało już być opłacalne. A ludzie mało nie narobią w galoty, jak usłyszą w radiu piosenkę jakiegoś papuśnego wypierdka z czerwonym kinolem.


Awatar użytkownika
Dev4ever
Modder
Modder
Posty: 2482
Rejestracja: 27 lis 2010, 20:12
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

05 lis 2016, 03:47

Nie trawie tego gatunku muzyki. Powtarzalność słów do bólu, śpiewanie o tym samym przez cały utwór i ten wokal, jakby brali pierwszych lepszych żuli z pod monopolowego i kazali im śpiewać w kółko to samo przez 10 minut aż do zrzygania :563:


Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12101
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

05 lis 2016, 12:18

Tiquill pisze:Nie tylko ty. Prawdę mówiąc, to miałem cię za typa obojętnego na muzykę, tym samym aprobującego wszystko, w tym to. Bardzo mi miło, że się pomyliłem.
Jestem dość otwarty na różne gatunki, ale nie na to, za kogo ty mnie miałeś? xD
Tiquill pisze:I pomyśleć, że nawet Rudej się zachciało odwiedzić takich tfurcuf w jej Szalonej fabryce muzyki... Wszyscy się zaczynają ku temu skłaniać, bo to jest powszechne zjawisko i - i wycisnąć z tego kasę wszystkim warto. Tia...
O, widzę żeś fanem Red Lips. :D
Tiquill pisze:Jest kilka powodów, przez które gardzę Polakami. Disco-polo jest tym najważniejszym. Poziom mojej pogardy i nienawiści do tego syfu sięga... Nie, muszę zebrać się i innym razem poskładać w słowa moją negację tego - tak samo jak tobie udatnie to wyszło. Jeśli tak się zastanowię. To nie ma na świecie niczego innego, co bardziej w moim odczuciu zeszmaca człowieka jako gatunek. Aż zastanawia mnie, czy Polak to jeszcze człowiek.
Jestem w stanie jeszcze zrozumieć ekscytację tą muzyką dwadzieścia lat temu, bo wtedy było biednie, proste chłopaki z wiosek nie bardzo miały alternatywę na tworzenie innej muzyki, był rynek pirackich kaset, nie było internetu, były 3 kanały w TV i ludzie nawet nie mieli zbytnio dostępu do takich ilości informacji i różnej muzyki jak teraz, bo i płyty pewnie były drogie.

Potem na początku wieku nastał regres disco polo, gatunek stał się obciachem i pośmiewiskiem, nikt się nie przyznawał do jego słuchania, była moda raczej na techno, hip-hop czy Ich Troje (szajs, ale i tak lepszy od disco polo, a cover zerżnięty z Die Toten Hosen przez Wiśniewskiego w sumie nawet fajny jest).

I tak było gdzieś do hmm... 2009? 2010? PoloTV powstało w 2011, czyli już nieco wcześniej disco polo musiało wrócić do łask, nie otwierali by takiego kanału gdyby nie było już wcześniej popytu na to.
Czyli jakieś 6-7 lat temu gówno wróciło i to triumfalnie. Ale dlaczego? Czemuż to stało się modne? Spadł popyt na prostą muzykę typu Kalwi i Remi czy inne Manieczki?
Mniejsze gówienko zastąpiono o wiele wiele większym. I do dziś się to utrzymuje, a zaraz będzie 2017 na litość boską!

Według mnie chodzi o to, że ludzie przestali się wstydzić disco polo, które w sumie nadal istniało, ale było grane raczej tylko na weselach czy innych zadupiowych zapomnianych przez cywilizację remizach. Teraz nikt się nie wstydzi, a wręcz modne jest epatowanie się tym.

Pozostaje mieć nadzieję, że ta moda W KOŃCU przeminie i się znudzi. Chyba że ludzie już tak nieodwracalnie skretynieli, bo słuchanie tego na serio niszczy mózg i upadla.

Jeszcze jedno, jakby ktoś nie wiedział - możecie domyśleć się jaki jest odbiór tej "muzyczki" za granicą. Wstyd i pośmiewisko, polaczek nie znający języka pracuje z Niemcem, wyciąga swojego srajfona i zapuszcza skoczne "rytmy", a Niemiec patrzy się na niego jak na upośledzone gówno.


I regret nothing
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14476
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

05 lis 2016, 13:26

Dzienis pisze:Jestem dość otwarty na różne gatunki, ale nie na to, za kogo ty mnie miałeś? xD
Bez obrazy, ale wyrosłeś na zadupiu i nikt by się nie dziwił, gdybyś się na to uodpornił i traktował jak powietrze. Na wsi tylko taką muzyką żyją. Jak im każę "wyłącz to ścierwo", to patrzą na mnie jakbym im ojczyznę obraził i z nożem stał. Choć z drugiej strony - zadupie izoluje. Może więc i można to przetrzymać. ;)
Dzienis pisze:O, widzę żeś fanem Red Lips. :D
A co mnie oni. Rudej, panie, Rudej! Lubię takie. :baty:
Dzienis pisze:Wstyd i pośmiewisko, polaczek nie znający języka pracuje z Niemcem, wyciąga swojego srajfona i zapuszcza skoczne "rytmy", a Niemiec patrzy się na niego jak na upośledzone gówno.
Cały świat ma jakąś muzykę ludową. Każdy rejon świata na swoje etniczne rytmy i brzmienia. I fajne są, nie wstyd do słuchania ich się przyznać. Polska też ma dobre korzenie. 70-letni grajek spod Sandomierza zapierdala na cymbałach tak, że krew rozgrzewa, dobre to! Ale potem coś się psuje, w miarę rozwoju tego - następuje regres a nie progres. Muzyka spod strzech dostaje brzmień syntetycznych i - takiej "słodkości", że debil tyle śliny w swoim życiu nie wyprodukuje. Po sekundzie takich brzmień rodzi się we mnie morderca. :hannibal:

Jasne, w gatunku trafiają się jakieś lepsze kawałki. Takie biorę za punkt zgody i styczności z pospulstwem. Dużo czerpie z muzyki lat 80-ych, więc jak tamta mi się podoba, to i jej ślady w disco-polo pozwalają znaleźć tam coś, co godzi. Tylko że im ambitniej - tym mniej posłuchu. Kiedyś były majteczki w kropeczki, potem wałkowanie krasnoludka. Byłeś z kimś kto to puszcza - już obciach, już pochylasz głowę, kulisz się, byle mnie nie widzieli. Narodziło się to po upadku komuny i zawsze będzie mi się kojarzyło z obrazem tamtego Polaka, z reklamowką i w klapkach; i z nieszczęsnymi kasetami i ruskimi bazarkami. Boom lokalnej przedsiębiorczości! Boom tego co nam Bozia dała! A dała bardzo mało.

Może to wciąż pokłosie wojennych mordów polskiej inteligencji? Brak na prowincji wzorców i zdziczenie po wprowadzeniu ekektryfikacji wsi, karmione ideologią socrealizmu, brakiem szacunku do własności i kultury? Nie było komu, to wzielim my sami, kejborda, ten-tego i łoj-da-da-na! Żaden kraj nie ma tak żenującej muzyki prowincjonalnej, żaden, tylko ta biedna Polska.

To jest jakieś masowe zdziczenie, brak mechanizmu autogodności. Im więcej gówna, tym dalej w tany! Ale to w ludziach siedzi, by się masowo poniżać, taplać w błocie, bez samokontroli i refleksji "ca ja robię?". Co tu jednak daleko szukać. Umieranie papieża było takim samym auto-poniżeniem jak podrygi przy disco-polo. Disco-polo to nie muzyka, to nie styl życia - to wrodzona ułomność mentalna polaczka.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12101
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

05 lis 2016, 14:33

Tiquill pisze:Bez obrazy, ale wyrosłeś na zadupiu i nikt by się nie dziwił, gdybyś się na to uodpornił i traktował jak powietrze. Na wsi tylko taką muzyką żyją. Jak im każę "wyłącz to ścierwo", to patrzą na mnie jakbym im ojczyznę obraził i z nożem stał. Choć z drugiej strony - zadupie izoluje. Może więc i można to przetrzymać.
Akurat jak dorastałem, to diskopolo było w odwrocie, w szkole wszyscy słuchali jakichś techniawek, hip-hopu czy hitów z VIVA, sam słuchałem starszej muzyki, rocka czy jakichś dance typu Cascada, ale nie disco chujolo.
Tyle, że to wróciło, wszyscy w otoczeniu łyknęli ten powrót, a ja nie i dziwnie się z tym czuję. :bolek:
Tiquill pisze:To jest jakieś masowe zdziczenie, brak mechanizmu autogodności. Im więcej gówna, tym dalej w tany! Ale to w ludziach siedzi, by się masowo poniżać, taplać w błocie, bez samokontroli i refleksji "ca ja robię?". Co tu jednak daleko szukać. Umieranie papieża było takim samym auto-poniżeniem jak podrygi przy disco-polo. Disco-polo to nie muzyka, to nie styl życia - to wrodzona ułomność mentalna polaczka.
W zasadzie mogę się zgodzić, ale umieranie papieża to raczej był inny typ humoru, słuchanie disco polo nie ma tu nic do rzeczy.

Aha, wracając do fenomenu. Tak jak w wielu przypadkach działa tu też efekt "śniegowej kuli", wszyscy słuchają to i ja słucham, nawet jeśli w głębi duszy nie podoba mi się zbytnio, no ale kumple i koleżanki to lubią, to i ja będę udawać, że mi pasuje.
Mentalność stada i chęć poczucia przynależności do niego też robią swoje.
Indywidualność jest w tym narodzie zabijana od najmłodszych lat, mam na myśli tu głównie szkołę, gdzie jest jedna ścieżka rozwoju i jedna indoktrynacja.


I regret nothing
Yossarian
Grabarz
Grabarz
Posty: 6421
Rejestracja: 06 sie 2008, 14:54
Postawił piwo: 6 razy
Otrzymał  piwo: 3 razy

05 lis 2016, 17:11

Ja sam nazywam disco polo muzyką dla "wyżyn" intelektualnych. W mojej okolicy niestety lubią ten wytwór człowieka i trzewi, czyli po prostu gówno. Co często słyszę? "Bo do tego fajnie się tańczy". No kurwix, mało to gatunków ze zredukowaną do maksimum ilością słów i naciskiem na aspekt taneczny? Ja rozumiem, że piosenki Pitbulla czy jemu podobnych to też takie jakby disco polo, ale biorąc pod uwagę że większość Polaków nadal słabo zna angielski i nie wie o czym śpiewają ci z zagranicy, to jednak odczuwa się mniejsze zażenowanie. Ze słuchaniem disco polo często wiąże się jakieś dziwne umiłowanie do BMW i Volkswagenów, a tych marek po prostu nienawidzę. Disco polo must die.


Awatar użytkownika
Rycho3D
Modder
Modder
Posty: 11977
Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
Lokalizacja: SinCity
Postawił piwo: 8 razy
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

05 lis 2016, 17:51

Pato polo, ohyda.


8=======D
Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12101
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

05 lis 2016, 19:43

Yossarian pisze:W mojej okolicy niestety lubią ten wytwór człowieka i trzewi, czyli po prostu gówno.
Myślałem, że w twoich stronach to tylko Farny słuchają. xD
Yossarian pisze: Ja rozumiem, że piosenki Pitbulla czy jemu podobnych to też takie jakby disco polo
To bardziej połączenie rapu i pop/dance, nic specjalnego, ale da się słuchać, poziom muzyczny jest tam nieporównywalnie wyższy od prymitywnego gówna kleconego przez Mietka i Zdziśka na komunijnym kompie. Nawet pen pineapple apple pen to przy tym wyżyny muzyczne.
Rycho3D pisze:Pato polo, ohyda.
Disco pato pito polo


I regret nothing
Yossarian
Grabarz
Grabarz
Posty: 6421
Rejestracja: 06 sie 2008, 14:54
Postawił piwo: 6 razy
Otrzymał  piwo: 3 razy

05 lis 2016, 20:19

Dzienis pisze:Myślałem, że w twoich stronach to tylko Farny słuchają.
Też bym wolał Farnę od tych gówien typu "Ruda tańczy jak szalona". Nic mnie bardziej nie wkurwia jak siedzę w barze i piję piwo, a ktoś podłącza telefon do głośników i puszcza te skurwysyństwa.
Dzienis pisze:To bardziej połączenie rapu i pop/dance, nic specjalnego, ale da się słuchać, poziom muzyczny jest tam nieporównywalnie wyższy od prymitywnego gówna kleconego przez Mietka i Zdziśka na komunijnym kompie.
Niektóre piosenki ma chwytliwe, a to jego pieprzenie po hiszpańsku to już w ogóle mistrzostwo xD Co prawda niektóre piosenki disco polo są robione dla beki, ale odbiorcy chyba tego nie zauważają.


Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12101
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

05 lis 2016, 20:27

Yossarian pisze:Co prawda niektóre piosenki disco polo są robione dla beki, ale odbiorcy chyba tego nie zauważają.
Bracia Figo Fagot na przykład.

Ale większość niestety nie jest dla beki. :mgun:


I regret nothing
Awatar użytkownika
ShaQ
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2230
Rejestracja: 25 mar 2016, 16:04

05 lis 2016, 21:41

Ja jak słyszę disco polo (piszę to z małej bo nie mam szacunku do tego gatunku muzyki) to aż uszy mi krwawią ;>

Pamiętam sam jak byłem na tych wakacjach na Kaszubach, czyli w strony mojego taty, tam jak spojrzysz każdemu na szybę to widać telewizor z włączonym programem Polo TV. Nawet, jak przychodziła do mnie na chatę koleżanka brata, to ciągle na mnie ryczała, żebym przełączył na Polo TV, bo "to jest dopiero fajna muza, a nie słucham jakieś łubu dubu na Eska TV". I tak to miałem w du... Wysokim poważaniu, przez co ciągle się denerwowała xD

To samo na koloniach. Jak "Didżejowałem" na dyskotekach z kolegą to nawet jedna wychowawczyni nalegała żebym zapodał te Czadomany, czy Weekendy, i inne rzeczy. disco polo jest zawsze i wszędzie.

Ale... Są u mnie jakieś wyjątki. Akat to spodobało mi się np. "Ty jesteś ruda" nawet spodobała. Tarzan Boy i On zimny! Raz na jakiś czas tak dla jaj posłucham :D
Ostatnio zmieniony 06 lis 2016, 13:38 przez ShaQ, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Rycho3D
Modder
Modder
Posty: 11977
Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
Lokalizacja: SinCity
Postawił piwo: 8 razy
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

06 lis 2016, 10:50

Kiedyś znajoma przełączyła mi TV na poloTV, to prawie wyleciała przez balkon.
Zniosę wszystko, ale nie to, bo mam wrażenie jakby ktoś na mnie srał.
Może mam jakąś chorobę, ale mogę zrobić komuś krzywdę.
Mój mózg nie ogarnia tego pitolenia.


8=======D
Zablokowany