Co lubicie w ED
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Ja Eternal Damnation przechodziłam głównie w nocy z słuchawkami na uszach, w niektórych miejscach lekko przysypiałam wystraszyła mnie tylko ta pierwsza ręka i ta rozwalona morda, kiedy przechodziłam przez szyb wentylacyjny. Ale nie przesadzajcie z strasznością.Ale musisz przyznać, że jak 1 raz go przechodziłeś chociaż raz podskoczyłeś. Element zaskoczenia w tej grze jest zrobiony w mistrzowski sposób!
Ja w ED lubię bronie(szczególnie baseballa i glocki), nowe mapy(ta ze szczurami jest świetna, bossów(szkielet ze skrzydłami rulez!) i Johna(o wiele poważniejszy niż Koleś)
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Ja w ed to lubiłem tylko zombiech xd
A ja może z innej beczki , podczas gry mam dylemat czy ciągnąć wątek dalej czy słuchać na prawde dobrej andergrandowej muzy....hehehe mój klimat , nie zapominajmy ,że odczucia klimatu gry i akcji potęguje muza.Zdecydowanie ścieżka dźwiękowa i różnorodność broni oraz narzędzi zbrodnii, apropos w grze przydałby się automatyczny wbijak gwoździ ciesielskich taki na naboje prochowe..
Ostatnio zmieniony 23 lis 2009, 18:53 przez Gienions, łącznie zmieniany 1 raz.
- PostalowyManiak
- Początkujący morderca
- Posty: 84
- Rejestracja: 31 mar 2010, 15:09
- Lokalizacja: Z przyczepy
Ja w ED lubie mapy(subway,newlon) oraz nowe bronie(bejsbol,tasak).
"89% graczy uważa że grafika jest najważniejsza, jeśli uważasz że należysz do tych 11% wklej to do podpisu"
Ja lubię przede wszystkim bronie i mapy np HappyHill Asylum , Downtown ,Muzeum.
Świat idzie ku przepaści popatrzmy na młodzież co robi jak się zachowuję.Starsi ludzie głupieją , młodzi też z każdym rokiem coraz gorzej.Czas na zmiany są one nieuniknione lecz w tym przypadku nie mają sensu.....
- SerekWaniliowy
- Wnerwiony urzędas
- Posty: 14
- Rejestracja: 22 lip 2010, 21:36
1. Kiedy chodzę z zakrwawionym tasakiem, a John przejeżdża po nim ręką, chcąc usunąć krew. Wyobrażam sobie wtedy jego spojrzenie... Co jak co, ale ten gest robi na mnie wrażenie.
2. Tutaj orginalnością się nie pochwalę - Muzyka. Nienawidzę jej, ale ją kocham .
Wiem, że mało. Ale za dużo sobie w tą grę nie pograłam...
Mam słabe nerwy -.-
2. Tutaj orginalnością się nie pochwalę - Muzyka. Nienawidzę jej, ale ją kocham .
Wiem, że mało. Ale za dużo sobie w tą grę nie pograłam...
Mam słabe nerwy -.-
Ostatnio zmieniony 24 lip 2010, 22:20 przez SerekWaniliowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja też tak myślałem, ale ED na mnie wrażenia wielkiego nie zrobiło pod względem strachu. Wprawa z Thiefa 1 robi swoje . A po Nosferatu to w ogóle mam znieczulicęSerekWaniliowy pisze:Mam słabe nerwy -.-
Co mi się w ED podoba? Bronie, bronie i... bronie. No, może jeszcze rzeź zombiaków, ale serio, szanuję ten projekt i cieszę się, że wyszedł, niemniej jednak ED nie jest zbyt interesujące dla mnie.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2010, 23:23 przez Kariko, łącznie zmieniany 1 raz.
W ED lubię oczywyście bronie (Sawn-Off, Original Shotgun), dośc ciekawy klimat, muzyka oraz HappyHill Asylum i jeszcze kilka mapek. ED mnie nie przestraszyło, wyłowywało tylko czasami uczucie zaniepokojenia.
Ten, kto walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.
Ja mam bardzo słabe nerwy i za nic nie mogłem wyjść ze szpitala. Ale w ED najbardziej polubiłem ten mocny głos Johna a zwłaszcza jak w niektórych momentach przeklina. To brzmi cudownie (chciałbym wiedzieć kto podkładał mu głos). Polubiłem też tą masakre zombiaków, jedyne które mnie przestraszyły to te duże do których trzeba strzelać. (tutaj już oglądałem walkthrough). Ogólnie też klimat i muzyka (urzekła mnie).
Wielka szkoda tylko że na koniec gry John strzela sobie w czachę...to mnie zasmuciło
Wielka szkoda tylko że na koniec gry John strzela sobie w czachę...to mnie zasmuciło
- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
Tim Wambolt autor tego tematuplicho12 pisze:chciałbym wiedzieć kto podkładał mu głos
https://www.resurrection-studios.net/for ... g73628#new
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Chciałem poruszyć problem związany z tym ze niektórym nie podoba się ilość zombie. Nie wiem co wam się w tym nie podoba, to w końcu miasteczko a nie wiocha (widać bloki, wieżowce i sporo domków) wszyscy są zarażani przez CHOROBĘ a co za tym idzie mieszkańcy (których nie jest mało) zmieniają się w zombie. Gdyby dali 10 zombie na jednej mapce to dla niektórych graczy wydawałoby się że miasto jest jakieś ''wymarłe''. Ilość zombie to nie dość ze więcej zabawy to jeszcze efekt zadbania o realizm.
A co mi się podoba w ED?
-Nowy, mniej kontrowersyjny klimat
-Bronie i ich efekty (typu rozbłyski światła)
-parę nowych animacji
-nowe miasteczko do zwiedzenia
-muzyka (ile ja na nią czekałem )
-mega fajna i świetnie odwzorowana mapa centrum handlowego (po stacji metra)
A teraz nie do tematu czyli co mi sie w nim nie podoba
-Gra jest troszkę za straszna (ale o to chodzi ) jak na moje nerwy
A co mi się podoba w ED?
-Nowy, mniej kontrowersyjny klimat
-Bronie i ich efekty (typu rozbłyski światła)
-parę nowych animacji
-nowe miasteczko do zwiedzenia
-muzyka (ile ja na nią czekałem )
-mega fajna i świetnie odwzorowana mapa centrum handlowego (po stacji metra)
A teraz nie do tematu czyli co mi sie w nim nie podoba
-Gra jest troszkę za straszna (ale o to chodzi ) jak na moje nerwy