Przecież rozjeżdżanie przechodniów to sedno tej gry.BloodLogin pisze:Gra jest efektowana ładna ale te areny gdzie celowo stoją bystki by tylko w nie wjechać bez żadnego story mode, to naprawdę posrany pomysł.
Czy kiedyś też tak było ??
Wyścig był dla mnie zawsze sprawą drugorzędną, przeważnie wygrywałem je poprzez zniszczenie pojazdów oponentów, a nie jakieś ściganie się.