Annihilation Of Humanity
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
O to chodziło! Ujęcia i montaż takie, jak sam to wyobraźnią widziałem i chciałbym zrobić. Kolorystyka? Mnie pasuje, niczego nie za dużo, skąd. Efekty? Dla trailera w sam raz. Uwagi?mika90 pisze:I jest już mój pierwszy filmik prezentujący tego znakomitego Mappacka
Unikaj pokazywania mankamentów samej gry. Ten zombiak, któremu ręce w bebech włażą, ucięte ręce w scenie rozpuszczania zombi większe od reszty - to nie powinno być pokazane, takie rzeczy do ukrycia. A i śmignąć kamerą na cały zombi car mógłbyś, żeby każdy widział, czym można jeździć. Auto pasuje tu i jest to dodatkowy atut godny lepszej prezentacji. No i... Na samym początku dłuższą jazdę między drzewami mógłbym prosić?
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Zrób coś w stylu Slashera, bo tam wykazałeś się swoimi umiejętnościami, a nie tu w trailerze o AoH. A to chyba ten mod zasługuje na lepszy trailer?mika90 pisze:W porządku. Wiem co zrobiłem nie tak, więc zabiorę się za nowy filmik .
Pewnie chodziło mu o cały plan miastaPan Szatan pisze:Przecież tam są trzy mapy
Koniec off-topu.
Mody i Mapy: Restaurant | KillThemAll(Survival) | Christmas District In The Suburbs | Hospital Of Fear |
Mój PC: http://www.userbenchmark.com/UserRun/7655688
Mój PC: http://www.userbenchmark.com/UserRun/7655688
Po uwinięciu się z przeniesieniem plików z Traffic'a do AW, w końcu to odpaliłem.
Włączyłem tą mapę z przedrostkiem cus, pewnie jest pierwsza.
Na początku nie wiedziałem gdzie iść, zeskoczyłem - nawet nie wiem po co - do tej dziury obok. "Ugrzązłem" i wywaliło mnie na pobliski cmentarz. Nie chciałem psuć sobie zabawy, więc wczytałem jeszcze raz, tym razem poszedłem na przód. Pod tą al'a zniszczoną autostradą rzuciłem młotem w zombiaka i mi go wcięło gdzieś. Musiałem kontynuować wędrówkę z mało skuteczną kosą (tylko przecinała w pół, długo się nią zabija zombi). Jakąś chwilę później dotarłem w końcu do tego cmentarza. Przeszukałem pobliską okolicę. Potem skierowałem się w stronę kościoła. Rozwaliłem zombiako-księdza. Myślałem, że będę mógł zwiedzić kościół od wewnątrz, ale ten był jednak zamknięty i nie mogłem wejść. Szkoda. Na którymś dachu znalazłem upragnioną strzelbę. Swoją drogą fajnie zrobiłeś spadający z nieba pył. Na drugą mapę nie mogłem przejść. Nie było żadnego Telepad'a. Przeniosłem się kodem. Doznałem mylące uczucie wolności. Niby możemy iść gdzie chcemy, ale jednak potem sobie uświadamiasz, że to wszystko jest tak liniowe jak plansze w Sketcher'ze. Metro może i małe ale nieźle zrobione. Fajnie jak byś dał tam jakieoś handlarza, od którego można by kupić amunicję, broń i jakieś medykamenty. Idąc w głąb metra, zeskoczyłem do jakiegoś większego pomieszczenia. Po co dałeś tam samochód, skoro nie można nim stamtąd wyjechać? Sam sobie odpowiedziałem na to pytanie jak potem przeniosłem się kodem na chyba OAH4, byłem w garażu, tam gdzie mieliśmy wyjechać z tego podziemnego parkingu. Ehh... Wiadomo, nie dokończona wersja.
Po krótkiej jeździe autem, musiałem z niego wysiąść i iść pieszo. Kolejna mapa. Przed mną kilkanaście zombiaków. Miałem strzelbę więc poszło gładko. Fajny dałeś na tej mapie nastrojowy dubstep. Czułem tą bezradność. Świat został zniszczony, opanowały go zombiaki. Zostałem sam. Muszę przetrwać.
Dziwne te przejścia na mapy. Na jednej sucho, na innej nagle zaczął padać deszcz.
Kolejna mapa. Ta była chyba ostatnia. Znalazłem snajperkę. Towarzyszyło mi uczucie zmierania co raz lepszej broni. Amunicji później nie musiałem oszczędzać, shotgun pluł śrutem bez wachania, we wszystkich kierunkach.
Zamierzasz to kiedyś skończyć? Powiem Ci, że warto (może dlatego, że lubię postapokaliptyczne klimaty i dubstep? ). Mod ma potencjał. Fajnie jak byś porobił jakieś mini-bossy, np. ten ksiądz koło kościoła, czy ten grubas w metrze (tym drugim, na ostatniej mapie, gdzie nie dało się dalej iść).
Mapy wydawały się z lekka pustawe. Niby można wchodzić do niektórych budynków (noo... chyba nawet do większości), ale mało w nich wszystkiego. Jakiś tam stół, jakiś stary telewizor. Brakuje tu czegoś.
Za to mappack, jako całość, trzyma zajebisty klimat. Są zapamiętywalne i charakterystczne momenty, np. to metro, czy ta fajna zrobiona kałuża za pomocą lustra.
Jak na razie 7/10, za pomysł, klimat, a minusy to np. że jest pustawo, niedokończone.
Bugów ani błędów nie było, chyba że nawet nie pamiętam, bo były tak małostkowe.
Świetna robota i polecam zagrać. Nawet w tą niedokończoną wersję. Świetna sprawa.
Włączyłem tą mapę z przedrostkiem cus, pewnie jest pierwsza.
Na początku nie wiedziałem gdzie iść, zeskoczyłem - nawet nie wiem po co - do tej dziury obok. "Ugrzązłem" i wywaliło mnie na pobliski cmentarz. Nie chciałem psuć sobie zabawy, więc wczytałem jeszcze raz, tym razem poszedłem na przód. Pod tą al'a zniszczoną autostradą rzuciłem młotem w zombiaka i mi go wcięło gdzieś. Musiałem kontynuować wędrówkę z mało skuteczną kosą (tylko przecinała w pół, długo się nią zabija zombi). Jakąś chwilę później dotarłem w końcu do tego cmentarza. Przeszukałem pobliską okolicę. Potem skierowałem się w stronę kościoła. Rozwaliłem zombiako-księdza. Myślałem, że będę mógł zwiedzić kościół od wewnątrz, ale ten był jednak zamknięty i nie mogłem wejść. Szkoda. Na którymś dachu znalazłem upragnioną strzelbę. Swoją drogą fajnie zrobiłeś spadający z nieba pył. Na drugą mapę nie mogłem przejść. Nie było żadnego Telepad'a. Przeniosłem się kodem. Doznałem mylące uczucie wolności. Niby możemy iść gdzie chcemy, ale jednak potem sobie uświadamiasz, że to wszystko jest tak liniowe jak plansze w Sketcher'ze. Metro może i małe ale nieźle zrobione. Fajnie jak byś dał tam jakieoś handlarza, od którego można by kupić amunicję, broń i jakieś medykamenty. Idąc w głąb metra, zeskoczyłem do jakiegoś większego pomieszczenia. Po co dałeś tam samochód, skoro nie można nim stamtąd wyjechać? Sam sobie odpowiedziałem na to pytanie jak potem przeniosłem się kodem na chyba OAH4, byłem w garażu, tam gdzie mieliśmy wyjechać z tego podziemnego parkingu. Ehh... Wiadomo, nie dokończona wersja.
Po krótkiej jeździe autem, musiałem z niego wysiąść i iść pieszo. Kolejna mapa. Przed mną kilkanaście zombiaków. Miałem strzelbę więc poszło gładko. Fajny dałeś na tej mapie nastrojowy dubstep. Czułem tą bezradność. Świat został zniszczony, opanowały go zombiaki. Zostałem sam. Muszę przetrwać.
Dziwne te przejścia na mapy. Na jednej sucho, na innej nagle zaczął padać deszcz.
Kolejna mapa. Ta była chyba ostatnia. Znalazłem snajperkę. Towarzyszyło mi uczucie zmierania co raz lepszej broni. Amunicji później nie musiałem oszczędzać, shotgun pluł śrutem bez wachania, we wszystkich kierunkach.
Zamierzasz to kiedyś skończyć? Powiem Ci, że warto (może dlatego, że lubię postapokaliptyczne klimaty i dubstep? ). Mod ma potencjał. Fajnie jak byś porobił jakieś mini-bossy, np. ten ksiądz koło kościoła, czy ten grubas w metrze (tym drugim, na ostatniej mapie, gdzie nie dało się dalej iść).
Mapy wydawały się z lekka pustawe. Niby można wchodzić do niektórych budynków (noo... chyba nawet do większości), ale mało w nich wszystkiego. Jakiś tam stół, jakiś stary telewizor. Brakuje tu czegoś.
Za to mappack, jako całość, trzyma zajebisty klimat. Są zapamiętywalne i charakterystczne momenty, np. to metro, czy ta fajna zrobiona kałuża za pomocą lustra.
Jak na razie 7/10, za pomysł, klimat, a minusy to np. że jest pustawo, niedokończone.
Bugów ani błędów nie było, chyba że nawet nie pamiętam, bo były tak małostkowe.
Świetna robota i polecam zagrać. Nawet w tą niedokończoną wersję. Świetna sprawa.
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Dzięki za szczegółowy test
Z każdej mapy można przejść do następnej i poprzedniej, słabo szukałeś.
Dodatkowo z trzecie można wejść d pierwszej wychodząc na wiadukcie.
Z podziemnego garażu można wyjechać, wjeżdżając autem do windy.
jeśli na sarcie wpadłeś do dziury i przeniosło cię na cmentarz to ominęło cię 90% mapy.
Nie spodziewałem się że ktoś tam wpadnie
Z każdej mapy można przejść do następnej i poprzedniej, słabo szukałeś.
Dodatkowo z trzecie można wejść d pierwszej wychodząc na wiadukcie.
Z podziemnego garażu można wyjechać, wjeżdżając autem do windy.
jeśli na sarcie wpadłeś do dziury i przeniosło cię na cmentarz to ominęło cię 90% mapy.
Nie spodziewałem się że ktoś tam wpadnie
Ostatnio zmieniony 09 lut 2015, 21:11 przez Rycho3D, łącznie zmieniany 1 raz.
8=======D
- BloodLogin
- Pracownik RWS
- Posty: 2310
- Rejestracja: 09 gru 2013, 09:33
- Lokalizacja: Rzadkochowa ?
Z tego co pamiętam (wtedy co pisałem) nie chciało mnie przenieść, zaklinowałem się na dobre.
No tak, był klimat jak to przy zombie, a może to sprawa tych pustych bloków !!?
Nad czym aktualnie pracujesz ?
No tak, był klimat jak to przy zombie, a może to sprawa tych pustych bloków !!?
Nad czym aktualnie pracujesz ?
"You will always find blood here! "
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
Tu byłem.Rycho3D pisze:Dodatkowo z trzecie można wejść d pierwszej wychodząc na wiadukcie.
To mi nie zadziałała. Próbowałem. Dopiero jak przeniosłem się kodem to wylądowałem w garażu z autem.Rycho3D pisze:Z podziemnego garażu można wyjechać, wjeżdżając autem do windy.
Rycho3D pisze:jeśli na sarcie wpadłeś do dziury i przeniosło cię na cmentarz to ominęło cię 90% mapy.
Nie spodziewałem się że ktoś tam wpadnie
Wczytałem ponownie mapę. Nie ominęło.Nie chciałem psuć sobie zabawy, więc wczytałem jeszcze raz, tym razem poszedłem na przód.
Nie wiedziałem, czy tam jest woda, czy co, ale wyglądało jak woda. xd Albo mgła. >.<
Myślałem, że mogę chodzić gdzie chcę, więc chciałem obejść dziurę na około.
Przydał by się tam jakiś Blocking Volume.
Rycho3D pisze:A do moda kiedyś wrócę.