Na pewno co poniektórym z was chodzi to po głowie od jakiegoś czasu. Zlot fanów Postala był tematem podejmowanym w tamtym roku, ale z marnym efektem. Idą wakacje, całe 2 miesiące...
Więc do rzeczy. Temat ten zakładam, po to byście mogli przedstawić swoje koncepcje owego zlotu. Przede wszystkim - gdzie? Na ile dni? I najważniejsze - co pijemy?
Napiszcie czy w waszej okolicy są odpowiednie warunki do przeprowadzenia takiego zlotu. Nie wymagam od was całej wolnej chaty, gdyż wiem, że ciężko o coś takiego. Może koncepcja na wolnym powietrzu pod namiotami? Czy posiadacie namioty w ogóle?
A może w waszej okolicy są stare po niemieckie bunkry lub inne opuszczone obiekty, gdzie przysłowiowo nie będzie się lać na głowę i przede wszystkim - czy to się to nie zawali?
Najważniejsze pytanie pozostaje jednak takie - kto się na to pisze?
-----------------
Przedstawię jak sytuacja wygląda w Wałbrzychu. Niedaleko miasta są kompleksy sztolni poniemieckich "Osówka" w Walimiu. Wejścia do nich są rozlokowane w najniższych częściach terenu. Jednak nieco wyżej niemiaszki planowali wybudować kompleks hotelowo - rozrywkowy oraz inne instalacje o charakterze wojskowym. Z tych planów zachowało się w dobrym stanie "Kasyno". Wygląda ono tak:
Na zewnątrz:
Wewnątrz:
Wiem, wygląda ono strasznie i ponuro, ale to jest zaleta tego miejsca Jak widzicie obiekt jest dosyć duży, jednak okolice tego miejsca są dość niebezpieczne. Dziki i wilki to standard w tych rejonach. Oprócz dziur i szybów głębokich niekiedy na kilkanaście metrów, po okolicy kręcą się czasami dziwni ludzie nie zawsze przyjaźnie wyglądający. Zwłaszcza nocą... Mówią miejscowi, że pouciekali oni z wariatkowa (a jest ich trochę w okolicy) i mają niebezpieczne narzędzia ze sobą, ale to tylko plotki i ja w nie nie wierzę
Sztolnie rzecz jasna można zwiedzać za opłatą. W tej samej okolicy jest skansen - muzeum pojazdów militarnych. Też można tam w paść.
Impreza na 3 dni. Najgorzej będzie z dojazdem, właściwie dla wszystkich, bo to aż przy granicy czeskiej.
Co do terminów musimy ustalić tutaj. Co ze sobą zabrać podam później, gdy coś z tego wyniknie.
Ze względów bezpieczeństwa będą brane pod uwagę te osoby które ukończyły 16 rok życia.
Akcja Letnia
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
To mi jeszcze rok brakuje
Pomysł dobry, ale ja bym nie chciał w takim "kasynie" spać. Jest wiele powodów:
1. Nieprzyjemnie
2. Dzikie zwierzęta
3. Te świry z wariatkowa, nawet jeśli okażą się jakimiś żulami.
Z mojej strony miałoby to więc tylko jeden plus- dość blisko.
Pomysł dobry, ale ja bym nie chciał w takim "kasynie" spać. Jest wiele powodów:
1. Nieprzyjemnie
2. Dzikie zwierzęta
3. Te świry z wariatkowa, nawet jeśli okażą się jakimiś żulami.
Z mojej strony miałoby to więc tylko jeden plus- dość blisko.
Ostatnio zmieniony 13 cze 2009, 19:12 przez Mr Minio, łącznie zmieniany 1 raz.
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Mi pasuje. Nie mam namiotu, ale mógłbym na pewno skołować. Cały lipiec siedzę w Łodzi, więc jak najbardziej się na to piszę.
Co pijemy? Ostatnio mam dosyć wódki, więc jadę na piwkach. Ale pewnie mi się odwidzi, więc i wódeczkę się poleje. ;D
Co pijemy? Ostatnio mam dosyć wódki, więc jadę na piwkach. Ale pewnie mi się odwidzi, więc i wódeczkę się poleje. ;D
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Ja tylko przypominam, że to jest koncepcja imprezy przeznaczonej głównie dla osób w wieku powyżej 16 lat i raczej rodziców, czy opiekunów ja tam nie widzę. To nie wycieczka szkolna, to nie kolonie, to nie niedzielna przechadzka do kościoła. Tam się będzie dziać
To jest tylko mój pomysł, z racji swojej dość egzotyczny, ale nie jedyny. Zarzućcie swoimi pomysłami, a wybierzemy ten z najlepszym dojazdem.
To jest tylko mój pomysł, z racji swojej dość egzotyczny, ale nie jedyny. Zarzućcie swoimi pomysłami, a wybierzemy ten z najlepszym dojazdem.
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
Hmm, sam to śmiem wątpić, czy się tam pojawię, nawet jakbym miał najszczerszą chęć pojawienia się tam. Hmm, zielAK, dobrze, że chociaż dałeś nam znać o takich plotkach...
Ech, nie mówię że to ma być plaża, na której będą fajne dziewczyny i miękki papier toaletowy (moje największe marzenie od kilku dni... nie, nie dziewczyny, to drugie... ech, dobra, wracam do tematu). Ale gdybym był na Twoim miejscu, to bym poszukał miejsca w centralnej Polsce - tak, tak, Rob, dobrze myślisz, może być Łódź. Chodzi o to, żeby wszyscy mogli jakoś się tam dostać łatwo... i wcale nie musi to być gigantyczna miejscówka. Chociaż... szukacie spokojnego miejsca... ech, gdzieś koło Łodzi jest taka wiocha Bujny Książę (to nie żart!), ale w sumie, jak to wiocha, nic tam nie ma. No i jacyś ludzie są, a Wy pewnie chcecie samotności, aby byli tylko fani Postala. Heh, idealne by było Kłomino, jedyne opuszczone miasto w Polsce, koło Bornego Sulinowa, na północny zachód Polski. Ale tam TEŻ nic nie ma. Pewnie byście chcieli jakieś sklepy w okolicy, aby coś tam sobie kupić po drodze, nie mówię że nie...
Może być też taka opcja, że ten zlot odbędzie się w Węgierskiej Górce - z tego co kojarzę (było to parę lat temu, więc mogło się pozmieniać), jest tam taki mały bloczek, w którym wynajmuje się pokoje, a okolice są ciekawe i ładne. To miasteczko (chyba to jest miasteczko, sam nie kojarzę) jest na południu Polski...
W sumie nie mam więcej pomysłów. No i powtarzam - mnie tam raczej nie będzie. Mówię to tylko, aby pomóc.
Ech, nie mówię że to ma być plaża, na której będą fajne dziewczyny i miękki papier toaletowy (moje największe marzenie od kilku dni... nie, nie dziewczyny, to drugie... ech, dobra, wracam do tematu). Ale gdybym był na Twoim miejscu, to bym poszukał miejsca w centralnej Polsce - tak, tak, Rob, dobrze myślisz, może być Łódź. Chodzi o to, żeby wszyscy mogli jakoś się tam dostać łatwo... i wcale nie musi to być gigantyczna miejscówka. Chociaż... szukacie spokojnego miejsca... ech, gdzieś koło Łodzi jest taka wiocha Bujny Książę (to nie żart!), ale w sumie, jak to wiocha, nic tam nie ma. No i jacyś ludzie są, a Wy pewnie chcecie samotności, aby byli tylko fani Postala. Heh, idealne by było Kłomino, jedyne opuszczone miasto w Polsce, koło Bornego Sulinowa, na północny zachód Polski. Ale tam TEŻ nic nie ma. Pewnie byście chcieli jakieś sklepy w okolicy, aby coś tam sobie kupić po drodze, nie mówię że nie...
Może być też taka opcja, że ten zlot odbędzie się w Węgierskiej Górce - z tego co kojarzę (było to parę lat temu, więc mogło się pozmieniać), jest tam taki mały bloczek, w którym wynajmuje się pokoje, a okolice są ciekawe i ładne. To miasteczko (chyba to jest miasteczko, sam nie kojarzę) jest na południu Polski...
W sumie nie mam więcej pomysłów. No i powtarzam - mnie tam raczej nie będzie. Mówię to tylko, aby pomóc.
Ostatnio zmieniony 14 cze 2009, 01:31 przez Loc, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla mnie nie ma różnicy, gdzie się spotkamy. Już daleko byłem z różnymi ludźmi... Ale pewnie, Łódź jest na swój sposób neutralna, po środku. Jest Sulejów, jakieś 60 km ode mnie, 10 od Piotrkowa Trybunalskiego. Jeździłem tam będąc małym, lasy są.
10 minut od mojej chaty znajduje się lasek. Tam też dałoby radę pić, polanki są, groźnych zwierząt nie stwierdziłem. Nu, ale to już tylko namioty, tudzież śpiwory.
10 minut od mojej chaty znajduje się lasek. Tam też dałoby radę pić, polanki są, groźnych zwierząt nie stwierdziłem. Nu, ale to już tylko namioty, tudzież śpiwory.
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Pytanie pozostaje iloma namiotami dysponujemy. Dla mnie osobiście namiot nie jest potrzebny. Robię prowizoryczne schronienie z tego co znajdę w lesie, a gdy pada zarzucam na to pałatkę albo dwie. JESTEM HARDKOREM
Namiotu nie mam, śpiwór na pewno bym sobie załatwił, namiot raczej też. Ale jak będzie ciepło, to po co dach nad głową?
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
A jest tam u ciebie jakiś większy las - chodzi o to by był wystarczająco oddalony od miasta. Sprawa namiotów okazać się może kwestią pilną wtedy gdy zacznie padać. Trzeba wybrać termin, gdzie pogoda będzie sprzyjać tego typu przedsięwzięciom.
Ten, o którym mówię, jest zaraz przy krańcówce nigdy-nieprzyjeżdżających-autobusów-MPK. ale można odbić na wschód, tam się ciągnie i na pewno polanki znajdziemy. Jednak to ogólnie jest w mieście... co prawda na obrzeżach, ale tak typowo zaciszne miejsce to to nie jest.zielAK pisze:A jest tam u ciebie jakiś większy las - chodzi o to by był wystarczająco oddalony od miasta.
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Co do namiotów, to nie jestem na to za bardzo. Nie możemy się do tego tylko ograniczać, bo pogoda pokazuje nam, że nie ma na nią co liczyć. A kisić się w namiotach lub moknąć na deszczu to nie jest zbyt fajne. No i impreza na jeden dzień namiotów nie potrzebuje, te, jeśli już, to na dłużej. Bo jednej nocy szkoda na namiot.
Optymalna imo sytuacja to jakiś tani motel z miejscem na rozbicie namiotu. Miejsce publicznie przeznaczone pod takie rzeczy, a nie jakieś ruiny czy polanka w lesie. Nie chcę zakończyć takiej imprezy na posterunku policji, bo ktoś zgłosił zakłócanie ciszy nocnej itepe. Jest dach nad głową, elektryczność i cywilizacja. Ewentualnie zamiast motelu jakiś kemping. A obok strzelnica, byśmy mogli pobawić się w to, co robi nasz bohater w grze. W strzelanie.
No i środek Polski, by każdy mógł dotrzeć w podobnych możliwościach. Choć - niekoniecznie środek.
Optymalna imo sytuacja to jakiś tani motel z miejscem na rozbicie namiotu. Miejsce publicznie przeznaczone pod takie rzeczy, a nie jakieś ruiny czy polanka w lesie. Nie chcę zakończyć takiej imprezy na posterunku policji, bo ktoś zgłosił zakłócanie ciszy nocnej itepe. Jest dach nad głową, elektryczność i cywilizacja. Ewentualnie zamiast motelu jakiś kemping. A obok strzelnica, byśmy mogli pobawić się w to, co robi nasz bohater w grze. W strzelanie.
No i środek Polski, by każdy mógł dotrzeć w podobnych możliwościach. Choć - niekoniecznie środek.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Proponuję 2 rozwiązana:Tiquill pisze:A obok strzelnica, byśmy mogli pobawić się w to, co robi nasz bohater w grze. W strzelanie.
1. Strzelanie z broni palnej centralnego zapłonu
2. Paintball - gra terenowa
Z tego co przed chwilą zdążyłem się zorientować szperając za strzelnicami w Łodzi to niema tam za dobrej oferty. Może się mylę. Może Robss jest bardziej zorientowany. Na razie widzę tam jakieś kluby strzeleckie, gdzie zapisanym trzeba być na stałe. Mają co poniektóre broń centralnego zapłonu, ale ich oferta nie powala.
Kod: Zaznacz cały
Mam złapany kontakt z Jednostką Strzelecką w Bełchatowie. Mają w dyspozycji Mosberg'a 500, Beryl'a Sport, Glocka 17 i kbks'y bocznego zapłonu. Ceny mają najniższe w kraju i płacimy tylko za amunicję. Więcej szczegółów zapodam w czwartek.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2009, 21:00 przez Dr. Dundersztyc, łącznie zmieniany 1 raz.