Dziś 11 listopada. Data, która w życiu każdego Polaka powinna odgrywać ważną rolę. To właśnie 90 lat temu, 11 listopada 1918 roku Rada Regencyjna (w której skład wchodzili: książę Zdzisław Lubomirski, prymas Królestwa Polskiego, arcybiskup warszawski Aleksander Kakowski i hrabia Józef Ostrowski; kancelarię Rady stanowił Gabinet Cywilny, kierował nim sekretarz Rady ks. prałat Zygmunt Chełmicki) przekazała władzę wojskową Komendantowi Legionów Polskich, Józefowi Piłsudskiemu. To właśnie tą datę uznaje się za dzień kończący 123-letni okres niewoli rozbiorowej i początek istnienia II Rzeczypospolitej Polski.
Warto opisać ogólną sytuacją na świecie w tym czasie. Kończyła się Wielka Wojna, 11 listopada 1918 podpisano rozejm w Compiégne. Rewolucja socjalistyczna opanowała już Rosja, w Berlinie również wybuchają zamieszki na tle rewolucyjnym. Również na terenach polskich proletariat przygotowywał się do rewolucji. Władze niemieckie chcąc zapobiec wybuchowi rewolucji w Warszawie wypuszczają uwięzionego w Magdeburgu Józefa Piłsudskiego, który udaje się do Warszawy. Piłsudski, jako jedna z głównych postaci Polskiej Partii Socjalistycznej cieszy się wielkim uznaniem wśród polskich socjalistów. Tylko on mógł powstrzymać nastroje rewolucyjne na terenach polskich. Wiedząc o autorytecie Piłsudskiego Rada Regencyjna przekazała mu władzę wojskową nad polskim wojskiem. Jednak to był dopiero początek drogi, ku niepodległej ojczyźnie. Na terenach polskich wciąż stacjonowali żołnierze niemieccy. W armii niemieckiej socjaliści buntowali się i więzili swoich oficerów, chcąc jedynie powrócić do domu. Józef Piłsudski w zamian za ich uzbrojenie zapewnił im powrót do Niemiec. Polacy wciąż musieli walczyć o swoje granice z sąsiednimi krajami, którzy nie chcieli zaakceptować istnienia Wolnej Polski. Do najważniejszych wydarzeń z walk o granice państwa należy wymienić: walki o Śląsk Cieszyński, Powstanie Wielkopolskie, Powstania Śląskie, pozorowany bunt wojsk i zajęcie Wileńszczyzny, walki o Lwów i wojno Polsko-Bolszewicką 1919-1920r. Po tych wszystkich wydarzeniach w październiku 1921 roku ustalił się kształt granic II Rzeczypospolitej Polski.
[youtube][/youtube]
Dla mnie to święto jest niezmiernie ważne, jest symbolem tego, że nas, Polaków nie łatwo jest złamać. Nie raz sąsiedzi chcieli nam odebrać naszą ukochaną ojczyznę, Polska jednak, niczym feniks zawsze się odradzała. Ubolewam tylko, że rządy PRLu jeszcze do dziś zbierają żniwo i to święto nie jest wystarczająco obchodzone. Zobaczmy, jak Amerykanie obchodzą swój dzień niepodległości, oni potrafią świętować powstanie swojej ojczyzny. Mam nadzieję, że kiedyś i u nas 11 listopada będzie najwspanialszym świętem, obchodzonym przez cały naród.
Jakie są Wasze odczucia, poglądy na temat 11 XI?
11 listopada - 90. rocznica odzyskania niepodległości
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
No cóż kazik. Myślę, że znasz mnie na tyle dobrze, że nie muszę się tu na ten temat rozpisywać za bardzo. Ja do tego święta jestem ustosunkowany bardzo pozytywnie, a nawet biorę w nim czynny udział. Nie zapominajmy jednak, że tą suwerenność którą obecnie mamy zawdzięczamy całemu ruchowi "Solidarności" oraz wielu innym wydarzeniom z przed jej powstania, które tak naprawdę przyczyniły się do tego, że mamy teraz Polskę wolną oraz demokratyczną.
Upór i niezłomność narodu polskiego
Doprowadziła nas do niepodległości
Przez wieki niewoli i terroru germańsko - carskiego
Wielu musiało zapłacić za to cenę najwyższą, płaconą w talarach miłości
Pola zasiane stosami trupa...
A umierając mieli nadzieję, że ich marzenia się ziszczą
O Polsce wolnej spod moskalowego i nazistowskiego buta
Pamięć nasza jak stare cmentarze się niszczą
Doceńmy to co mamy.
Upór i niezłomność narodu polskiego
Doprowadziła nas do niepodległości
Przez wieki niewoli i terroru germańsko - carskiego
Wielu musiało zapłacić za to cenę najwyższą, płaconą w talarach miłości
Pola zasiane stosami trupa...
A umierając mieli nadzieję, że ich marzenia się ziszczą
O Polsce wolnej spod moskalowego i nazistowskiego buta
Pamięć nasza jak stare cmentarze się niszczą
Doceńmy to co mamy.
Bardzo ważne Święto. Tego dnia jestem szczególnie dumny z bycia Polakiem.
[youtube][/youtube]
Dodałem Hymn Polski na YT, jako zdjęcie wkleiłem po prostu naszą flagę. Cudownie jest dostać miły komentarz od Niemki czy Węgra... to burzy mury, buduje mosty.
[youtube][/youtube]
Dodałem Hymn Polski na YT, jako zdjęcie wkleiłem po prostu naszą flagę. Cudownie jest dostać miły komentarz od Niemki czy Węgra... to burzy mury, buduje mosty.
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Żaden wybuch powstania, żadne zburzenie Bastylii ani żadne uchwalenie konstytucji czy ogłoszenie manifestu - nic, co jest nośne, co trwale i łatwo zapisuje się w pamięci człowieka. Ale zwykły "urzędowy" akt, coś bardzo ulotnego i różnorako powiązanego z innymi wydarzeniami. To trudno zapamiętać, skojarzyć, zinterpretować, docenić. Od kilkunastu lat żyjemy w wolnym kraju i możemy głośno czcić takie wydarzenia. Lecz wciąż zatrzymywani przechodnie często nie potrafią wyjaśnić celu ani okoliczności tego Święta. Śledziłem w telewizji dzisiejsze obchody, nie wszystko mi się podobało. Ale mam nadzieję, że 100. rocznicę uczcimy tak, jak na to zasługuje. I każdy będzie wiedział, co czcimy i dlaczego.
Warto więc też u nas, na forum o prowokacyjnej grze komputerowej, pokazać kim jesteśmy i skąd się wywodzimy. Jesteśmy Polakami i to jest powód do dumy, w każdym miejscu i okoliczności. Warto też manifestować swój patriotyzm, choćby tak:
Warto więc też u nas, na forum o prowokacyjnej grze komputerowej, pokazać kim jesteśmy i skąd się wywodzimy. Jesteśmy Polakami i to jest powód do dumy, w każdym miejscu i okoliczności. Warto też manifestować swój patriotyzm, choćby tak:
Flagę na balkonie można wywiesić też tak. Wspaniały gest, Robsessed!Robsessed pisze:Dodałem Hymn Polski na YT, jako zdjęcie wkleiłem po prostu naszą flagę. Cudownie jest dostać miły komentarz od Niemki czy Węgra... to burzy mury, buduje mosty.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
`Happy birthday, Poland` usłyszałem wczoraj jeszcze od Anglika, Węgra, Niemca i Rumunki... Amerykanie skomentowali ten filmik, GameFanowi spodobał się hymn... To chyba na razie wszystko, co mogę uczynić dla Polski.
A ja się wstydzę że jestem Polakiem. Jestem ateistą, mało piję, nie znoszę konserwatyzmu. Jak to Piłsudski kiedyś powiedział, "Naród wspaniały, tylko ludzie ch**e.". Narodowość nie ma dla mnie kompletnie żadnego znaczenia, bo w końcu jaki miałem wpływ na to, że urodziłem się w Polsce? Byłbym dumny, gdybym zdobył polskie obywatelstwo w jakiś niesamowicie trudny sposób, ale sam fakt że mam w dowodzie "polskie/polish" jako obywatelstwo, nic dla mnie nie znaczy. To coś jak kolor oczu czy włosów.
Polskę można kochać za jej piękno naturalne, za lasy, jeziora, pola... Polska to piękny kraj, który można lubić. Ale Polacy... Pozostawię to bez komentarza.
Ale spoko, generalnie mam taką opinię o całym świecie, więc nie jestem jakiś Anty-Polski (o wiele gorszą mam opinię o USA, Francji, Niemczech czy Anglii.)
Polskę można kochać za jej piękno naturalne, za lasy, jeziora, pola... Polska to piękny kraj, który można lubić. Ale Polacy... Pozostawię to bez komentarza.
Ale spoko, generalnie mam taką opinię o całym świecie, więc nie jestem jakiś Anty-Polski (o wiele gorszą mam opinię o USA, Francji, Niemczech czy Anglii.)
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Podzielam zdanie, że gdybym urodził się Anglikiem, to kochałbym przede wszystkim Wielką Brytanię. Jednak to nie jest wcale złe. Po prostu teraz umiem docenić, jak wiele ludzi zginęło za to, bym mógł żyć w wolnej Polsce.
Słyszę opinie, że patriotyzm=idiotyzm, że prowadzi on prędzej czy później do nienawiści wobec innych narodów. Paranoja, nie zgadzam się z tym. Mogę naprawdę powiedzie o sobie, że jestem patriotą, a przecież każdy widzi, jakie jest moje zdanie na temat Wielkiej Brytanii. Jestem zafascynowany Brytyjczykami, ich historią, państwem, ale nigdy nie wyrzekłem się swojej polskości.
Na RS piszę dużo o Polsce, a tutaj... wiele o W. Brytanii. Może i paranoja, ale chcę, by ludzie znali moje poglądy.
Kocham Polskę; pewnie, że to nie jest idealny kraj. Że na Zachodzie żyje się lepiej, że tam niebo jest niebieskie, nie to, co tutaj. W Anglii nawet trawa jest zielona. Serio tak słyszałem. Nauczmy się doceniać to, co mamy. Mogło być dużo gorzej, mogliśmy urodzić się w pewnym zacofanym państwie na literę `R`.
Słyszę opinie, że patriotyzm=idiotyzm, że prowadzi on prędzej czy później do nienawiści wobec innych narodów. Paranoja, nie zgadzam się z tym. Mogę naprawdę powiedzie o sobie, że jestem patriotą, a przecież każdy widzi, jakie jest moje zdanie na temat Wielkiej Brytanii. Jestem zafascynowany Brytyjczykami, ich historią, państwem, ale nigdy nie wyrzekłem się swojej polskości.
Na RS piszę dużo o Polsce, a tutaj... wiele o W. Brytanii. Może i paranoja, ale chcę, by ludzie znali moje poglądy.
Kocham Polskę; pewnie, że to nie jest idealny kraj. Że na Zachodzie żyje się lepiej, że tam niebo jest niebieskie, nie to, co tutaj. W Anglii nawet trawa jest zielona. Serio tak słyszałem. Nauczmy się doceniać to, co mamy. Mogło być dużo gorzej, mogliśmy urodzić się w pewnym zacofanym państwie na literę `R`.
Polską historię należy oczywiście szanować, i nigdy nie zapominać ile ludzi zginęło za naszą suwerenność - to prawda. Ale jak się podsumuje historię polski... przypomni armię MIeszka 1, potęgę Kaźmirza Wielkiego, męstwo, konstytucję, jedność, walkę, odwagę, honor... a potem popatrzy się na tych [§3 punkt 7] którzy siedzą w rządzie, zgarniają gigantyczną forsę za niszczenie tego kraju, narzekają że im ciągle mało, drwią sobie otwarcie z polaków, myślą że prawo ich nie dotyczy... to krew człowieka zalewa i dochodzi do wniosku, że Polska BYŁA pięknym krajem. Teraz... teraz to bardziej przypomina zjełczały tort. Kiedyś może był śliczny i apetyczny, ale teraz nadaje się tylko do kosza.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
MastaDJMax, to nie wina narodu, ludzi, tylko systemu. Mnie się demokracja wcale a wcale nie podoba, bo w demokracji rządzi większość. A większością w każdej społeczności są ludzie mierni, wybitnych jednostek jest niewiele. Do rozbiorów doprowadziła demokracja szlachecka, gdzie szlachta i król za judaszowe srebrniki sprzedali Rzeczpospolitą carycy Katarzynie. Demokracja szkodziła ojczyźnie po odzyskaniu niepodległości, Marszałek Piłsudski w 1926 zrobił z tym porządek. Brakuje nam charyzmatycznego wodza, który chwyci ten kraj za kark i wyciągnie go z bagna.
Panie Marszałku, wróć do nas!
Panie Marszałku, wróć do nas!
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Polskę mamy tylko jedną, polityków jest jak psów przy ścierwie. Są ci, będą inni. A Polska pozostanie. W naszych sercach i jako ziemia pod naszymi nogami. Póki będzie miała Polaków, którzy wiedzą skąd są i po co są.
A więcej mojego tu: https://forum.postalsite.info/j ... .html#26484
A więcej mojego tu: https://forum.postalsite.info/j ... .html#26484
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
To wina narodu, bo nic nie robią. Trzeba się zbuntować, zebrać razem, głośno krzyknąć "STOP!" i doprowadzić do rewolucji. Ale komu by się chciało...to nie wina narodu, ludzi, tylko systemu
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
A co Ty zrobiłeś dla sprawy? Rozklejaj plakaty, prowadź dyskusje z ludźmi na ten temat, roznoś ulotki. Jedna iskierka może wzniecić wielki pożar. Jeśli sam będziesz krzyczał "STOP!" w końcu dołączą do Ciebie inni.
Kazik WIEM! Uwierz mi, przygotowuję się do tego. Ciągle się zastanawiam, co i jak można/trzeba zrobić. Planowałem rozwieszanie plakatów, i to już dawno. Poza tym... Hmm... to już raczej powinienem ci przekazać na PM. Niektóre rzeczy nie powinny ujrzeć światła dziennego.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Forum jest od konwersacji. Tak jak nieładnie jest szeptać w towarzystwie, tak nieładnie jest sugerować dalszą rozmowę na PM. Co innego kłótnie, ale to jest `debata`.MastaDJMax pisze:Niektóre rzeczy nie powinny ujrzeć światła dziennego.